Podrzucanie przedniego koła
 

Cześć,

Czy ktoś z Was doświadczył może "podskakującego" przedniego koła przy prędkościach 30 - 90 km/h. Jest to strasznie męczące i uciążliwe przy jeździe szczególnie po mieście.

Zgłosiłem to ostatnio przy pierwszym przeglądzie w ASO powiedzieli że najprawdopodobniej jest wypaczone koło bo moto stało nienapompowane w salonie (oczywiście kupiłem w innym). Dodatkowo dostałem informacje że zgłoszenia gwarancyjnego nie zrobią bo i tak zostanie odrzucone. :at:

W internetach widzę że mają podobny problem lecz nie jest zbyt popularny.

https://www.africatwinforum.com/thre...-bounce.35555/

Dlatego pytam czy ktoś z Was forumowicze miał taki problem i w jaki sposób go rozwiązał (wymiana opony, wyważenie koła, ustawienie zawieszenia).

Wyprostuj sobie obręcze. Polecam Pawła Króla w Bielsku Białej. Obstawiam na 100% krzywe obręcze. Autopsja.

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Obejrzyj dokładnie czy równo weszła na rant , upuść powietrza do 0,5 bara i kawałek przejedź kilkadziesiąt metrów , następnie dopompuj na 4,5 bar żeby wskoczyła na swoje miejsce , po czym upuść do właściwej wartości . Może pomoże .

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

Tak jak pisze Brzeszczot - po prostu dopompuj na 4 atm i powinna wskoczyć. Potem powrót do odpowiedniego ciśnienia.
A w ogóle to podnieś przednie koło i zakręć nim - powinieneś zauważyć.

Dzięki wielkie za informacje, dziś to zweryfikuję.

Miałem na początku taki problem jak powyżej. To była kwestia opony jak piszą przedmówcy.

w T7 był problem z wadliwą partią opon STR, wymieniali gumy na gwarancji.

Miałem tak z TKC70 z przodu, krzywa opona, jajko jakieś, różnica ok 4-5 mm, myślałem że źle mi założyli, albo felgę pokrzywili, ale nie, to wina opony ewidentnie. Po jakimś czasie się "dotrze" ;-)

Moja się ułożyła po 6 kkm:haha2:

nie tylko w T7 w piątek wziąłem Tuarega 660 i gość z salonu uprzedził że jest bicie na przednim kole i czekaj na eymine opony oczywiście opony str

pozdrawiam Marcin Jan