Wajcha centralnej stopki...
 

Chopy, zerknijcie na zdjecial. Wajcha od centralnej stopki ma nieporuwnywalnie dużą dziurę do średnicy ośki na której lata okrutnie . Domniemam że czegoś mi tam brakuje .... bo na zdjeciu Keksa jest hasło o odczepieniu jakiegoś haczykowatego sprężynowego łącznika , czyżby brakowało mi jakieś sprężynki? :D
I jeszcze jedno pytanie , tylko bez głupich textów , bo to mój pierwszy ślizg,i nie wiem czy trzeba go wymienić czy jeszcze się poślizga....co ? :D Tomek

Na ślizgu pojeździsz jeszcze.
Dawno temu zregenerowałem swój, teraz praktycznie go nie ubywa.
Zrobiłem na nim 70tyskm, , myślę że zrobi spokojnie drugie tyle.

Dzięki , ale jeszcze ta wajcha mnie interesuje. Czegoś tam brakuje...

Naciąg stopki wygląda u mnie identycznie. Też zastanawiałem się czy czegoś tam nie brakuje, ale ta sprężyna jest na tyle mocna, że wszystko powinno trzymać się kupy.

Wygląda , że albo tulejki brakuje albo sworzeń wyciorany.

Sworzeń nie może być wyciorany bo ma "łeb" okrągły , czyli nie wytarty z jednej strony ( gdyby był wyciorany, byłby wytarty z jednej strony) . A dlatego że ma łeb to nie można by jej na ciasno nasunąć. mysiałaby mieć średnicę łba wy tam wleżć :). Keks pisze o jakiejś sprężynie. Jednym słowem muszę się jutro położyć pod motorkiem brate i zobaczyć o co tam chodzi. Dam cynk . Dzięki za wszystkie myśli :) Tomek

Ale sworzeń wygląda jak by za luźno tam miał. Oj tam zdjęcie może mylić, wyciąg stopkę i zrób organolepię. :)

Luźno jak cholera właśnie dlatego myślę że czegoś brakuje ale zaraz wskoczę pod motorek będę widział

Brak ma też taki luz więc albo mamy 2 zwłoki albo tak ma być :D ... a strzylać s tego nie bydom" :D