![]() |
Wypożyczalnie aut za granicą
Pytanie: gdzie jest w praktyce haczyk tych najtańszych ofert wynajmu?
Wypożyczałem w tamtym roku auto w Maladze. Było pełne ubezpieczenie, brak kaucji i wszystko ok. Teraz Chcę znowu wziąć ale w Lizbonie. Ceny w porównywarkach czy bookingu rozpięte w uj. Te najlepsze ceny to oczywiście z haczykiem że "może być kaucja". Z tego co wystudiowałem to blokują kaucję na karcie kredytowej i w razie uszkodzenia zabierają a potem ubezpieczalnia ją zwraca (jak się dopłaci do tego ubezpieczenia) Droższe oferty są bez kaucji. Różnica spora, cena x3. Czy ktoś się bawił w takie januszowanie i brał te mega tanie oferty czy każdy raczej wybiera te drogie a bezstresowe? p.s. Auta 7-osobowe to też jakiś kosmos cenowy. Dacia jogger kosztuje tyle co 3 VW polo. O co kaman? |
Ostatnio chcieli ode mnie kaucję bo nie miałem karty kredytowej tylko debit. Zwrócili tą kaucję może 3 dni po zwrocie pojazdu.
|
Cytat:
|
Ściągnęli z karty. Potem zwrócili. 300 ojro bodaj.
|
300 to jeszcze ok. Mi w niektórych ofertach wyświetla nawet po 2500 euro.
|
Zapłaciłem dokładnie 651,75 EUR za wypożyczenie a w tym była kaucja 300 EUR, która do mnie wróciła. 2500 EUR to jakiś absurd.
|
Booking mi pokazuje oferty po 300 zł. na 8 dni. Zastanawiam się gdzie jest haczyk. Czy chodzi o tą kaucję którą blokują czy jest coś jeszcze. Bez kaucji takie same auto wychodzi za 1200 i to jest chyba normalna oferta. W Maladze miałem renault meganne na 14 dni za 1400 zł. bez kaucji.
|
Ceny w wypożyczalniach zmieniają się sezonowo. W jakim terminie się wybierasz?
|
Cytat:
To że ceny się zmieniają to normalne. Mnie dziwi ten rozstrzał między ofertami. |
Rozstrzał masz nawet w tej samej wypożyczalni w zależności od pakietu, który wybierzesz. taki Sixt wziąłem porównawczo na 8 dni i masz rozstrzał mniej więcej 1000 pln w zależności od tego na jaki pakiet się zdecydujesz biorąc pod uwagę dokładnie ten sam pojazd.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:53. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.