Nożny hamulec w ręce
 

Hamulec tylny/nożny w lewej ręce, ciekawy pomysł. DCT


https://www.youtube.com/watch?v=rfIGumhB3ZY

Żadna nowość. Tylko po co w tym motocyklu?

Edit: skumalem - dla skuterzrzystow!

Mam DCT i to nietrafiony pomysł, klamka ręcznego przy odpowiednio długich palcach starczy do startu na stromym podjeździe , a tak się człowiek zapomni, pomyśli że to sprzęgło i efekt w rowie murowany. Dla tych kilku sytuacji w ciągu roku, za dużo kombinowania. Zresztą po staromodnemu z prawą nogą na hamulcu tylnym z DCT też bajka

Dla mnie ciekawy bo dużo używam nożnego np. korygując prędkość w złożeniu gdzie palce mają lepsze wyczucie i np. w prawy winkiel nogą kiepsko przyhamować . Oczywiście używać tego trza się nauczyć ale to przemyśleć muszę bo człek stary się robi i coraz wolniej zaczyna jeździć. :D

Patent stary jak świat w każdym skuterze :)

W skuterach się sprawdza... a w motocyklu? Kwestia przyzwyczajeń, preferencji.

Ci co dużo latają na kole dokładają dodatkową klamkę hamulca obok sprzęgła i dodatkowy zacisk na tylną tarczę.

Takie patenty to przede wszystkim właśnie u stunterów widziałem. Bo oni rzadko na setach nogi trzymają :)

Kiedyś jak mi się chciało to miałem taki patent. Głównie przydawał się w takich sytuacjach.

Załącznik 136734

W MotoGP też mają taki hamulec.

Jak się prawidłowo trzyma stopy na podnóżkach i prawidłowo ustawioną dźwignie hamulca, to nie problem naciskać na tylny hamulec w prawym zakręcie.
Czemu ma służyć używanie tylnego hamulca w zakręcie a nie przedniego, czy dwóch? pytam poważnie.