![]() |
Filtry wysokoprzepływowe a Twin Air
Krótko i na temat. Wiem, że sporo filtrów puszcza syf. Myślę nad założeniem BMC lub Twin Air czyli filtra gąbkowego. Ma filtrować najlepiej wysokoprzepływowo, no i jest wersja pod Afrykę. Macie jakieś doświadczenia. No i co z późniejszą pracą silnika.
|
Na dłuższą metę wszystko chujnia.
Tylko papier. I to dobry. |
Gąbkowy nasączony dobrym olejem (LM) szybciej się zatka niż przepuści syf -klopot jest taki że nie da się że sobą wziąć nasączonego do worka jak np. nasączonego innymi tańszymi olejami do filtrów.
|
Cytat:
|
No dokładnie. Ja tak samo.
|
CzyliTwin Air. W "krosufkach" robi karierę. W ogóle warte zauważenia jest że jest wersja filtra Twin Air pod AT. Papier mi właśnie przepuszcza. Pamiętam porównanie airbox-u po wyjęciu papieru, był pył na ścianach... Jestem daleki od papieru. Wszędzie. W autach też.
|
Ja u siebie w 890 mam gąbkę Unfilter i prefiltr TwinAir.
Oba gąbkowe nasączane olejem do filtrów. Ważne jest żeby przy montażu filtra powierzchnie przylegającą do airbox posmarować smarem ( przynajmniej w ktm) |
Nasaczam zawsze na biedronkę i pod koniec rozcierania robi się mocno klejący więc czasu na założenie poprawne na stelaż i do są irboksa wydaje mi się że jest mało potem rękawiczki się mocno kleja nasaczalem wcześniej innymi olejami do filtrów i tego nie było .
|
Witam, ja w swoim starym trampku XL600V, którego sprzedałem miałem założony filtr bawełniany nasączany olejem marki K&N. Jest to filtr o większej przepustowości i faktycznie silnik jakby lepiej się wkręcał na obroty. Jedyny minus to, ze do silnika może dostawać się powietrze mniej przefiltrowane i jakieś drobinki pyłu mogą wpaść na elementy cylinder tłok i zadziałać jak np. pasta lekkościerna. To wszystko zależy w jakich warunkach go się eksploatuje. Są to filtry tzw. sportowe i faktycznie chyba najmniej go zapycha jazda czysto torowa. Jazda już po mieście przy większym zapyleniu może skutkować tym co wyżej opisałem. Do offroadu zupełnie się nie nadają. Zaklejają się wszystkim co leci. Ja przez to przerzuciłem się na filtry papierowe, które chyba są najlepsze codziennej jazdy, bo dają radę w każdym terenie i warunkach.
|
w necie jest mnóstwo o tym, że KN i klony są to filtry HighPerformance i nie dają one dobrego filtrowania amen - dla mnie HP zawsze równa się HIGH MAINTENANCE. nie ma niestety od tego ucieczki bo zawsze jest COŚ ZA COŚ. po KN wystarczy pomazać czystą chusteczką airbox i wszystko staje się jasne/ciemne :D
biorąd pod uwage naprawdę bardzo niewielkie subiektywne zyski przekazywane przez dupohamownię przy KN, osobiście używam tylko dobrych klasycznych filtrów z włókniny/pulpy jak Bóg przykazał. takich jak normalne Hiflo na przykład. do moto w teren gąbka plus dedykowany olej i nic nie trzeba więcej. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:46. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.