Alarm !!!
 

Dzisiaj zauważyłem, że w moim podziemnym garażu jakiś skurwiel dosiadał mojej Afri. Pomyślałem, że na zwykłych blokersów sposobem jest ALARM. Czy ktoś z Was używa !? Na Allegro ofert jest dużo. Nie do końca wiem co wybrać. Z góry dzięki za info !!!!

Alarm to alarm. Ma działać :-)

Ważne ile ma odcięć, a czy nazywa się profi czy fifi to nie ma znaczenia.

Mnie polecono RTX Racer AM6, wydaje sie byc OK (jakosc, parametry, i cena) :)

Snoob M686 Ts
 

Kusi mnie ten model. Zastanawiam się tylko czy powiadomienie na pilota faktycznie działa tak jak piszą.
http://www.motocyklmania.com/akcesoria.php?id=201

Alarm jak to alarm , ale ...
podstawowe zalozenia jakie ma spelniac ( wg. mnie ) :

- po zakupie podlaczyc zasilanie i wszystko wpakowac do wiadra z woda (centrala ,piloty ,syrenka ),
po czym bawic sie w wodzie jakas godzinke , jak przejdzie ten test to daje plusa. Oczywiscie jak sprzedawca zapewnia ze wodoodporny a sie zesra to odeslac i kategorycznie zadac zwrotu kasy.

- Jezeli alarm ma programowane costam ,np czujnik wstrzasowy lub podobne funkcje , to zaprogramowac i ze 20 razy podlaczyc i odlaczyc glowne zasilanie , jak bedzie trzymal ustawienia to plus , jak nie to ...... :vis:

- sprawdzic miernikiem pobor pradu , zazwyczaj pisza ze jest iles tam np 500uA ,a w rzeczywistosci sredni pobor jest kilkukrotnie wyzszy

wiecej mi sie pisac nie chce i zadnego gowna juz do moto nie zaloze bo przez takie stalem o 2:00 w nocy w jakiejs dziurze w lesie , bylo ciemno jak w dupie mialem tylko zapalniczke i oryginalny komplet narzedzi , a z plytki alarmu wypadl ( tak , doslownie ) przekaznik , wziol i sie odlutowal qrwa.:Sarcastic:
Jak juz wyprulem to gowno to resztkami gazu je podpalilem i ladnie mi oswiecalo miejce pracy .

Pozdrawiam

END of TransmissioN

O to to to to! Od czasu do czasu czytuję opisy wyjazdów i się przewinął już ze 3x taki motyw... A to komuś w deszczu moto znaniecka zdechło i dzwonił z zagramanicy do serwisu coby się dowiedzieć który kabelek od alarmu zmostkować, albo padł aku, albo cos się odłączyło na zadupiu i była ciężka bieda.
Wniosek - z tymi odcięciami zapłonu to ostrożnie Panowie. Albo trza mieć pełną świadomość jak sobie to ominąć w razie draki, albo nie mieć wogóle odcięcia tylko samego wyjca. Tym bardziej że mało kto kradnie motocykle tak jak samochody - tzn. odpala na krzywo i odjeżdża. Zwykle sk...syny ładują motór na pakę i znikają. A od tego żadne odcięcie zapłonu nas nie obroni niestety.
Strusiu - rozwaz może Xenę jako alternatywę alarmu. Miałem to - śmiało moge polecić.

Zdrowia
:hello:

ostatnio kumpela na bajzlu w Wawie kupila discloka za coś około 100 - 150 pln , jak zaczął wyć przy testach to wszystkie alarmy świata to przy tym gnioty. Myślałem, że mi łeb urwie. Niestety nie sprawdzę dzisiaj jaka firma

Do założeń alarmu dodałbym konieczną własną baterię, żeby po odcięciu zasilania ciągle wył. Odcięcie zapłonu trza robić tak żeby szybko dało się je wyłączyć albo nie robić wcale.
Bo w zasadzie alarm to bardziej straszak na dzieciaki/macaczy niż realna ochrona.
Apropos dzieciaków, jak w trampie założyłem alarm to dzieciaki pół dnia mi go wzbudzały, ale że nie widziały mojej reakcji to im sie znudziło i później czasami słyszałem jak jeden do drugiego mówił "nie ruszaj bo będzie wyć" :))
Dawniej mialem alarm SNYA (bez baterii), a od jakiegoś czasu patrol line.

Pozdr
newrom

No właśnie Xena z wyjcem jest niezła (znaczy się disclock) bo:
1) ma swoje 6 bateryjek - wiec akku z afri nie rusza
2) jak założysz disclocka i zapomnisz to nie uszkodzisz zacisku ani tarczy, bo będzie wyło przy wsiadaniu (mój koleg tak se ruszył i jest o parę PLN lżejszy za tarcze )
3) każda próba wsiadania na moto, przepychania i pokręcania manetką kończy sie wyciem (producent wspomina coś o 100 dB - nie wiem ale wyje niezgorzej i nie jest tłumione pod maska jak w samochodzie więc na pewno zwraca uwagę)
4) tak łatwo nie da sie zdjąć i wyrzucić jak jakaś syrenka - chwile powyje na kole

No ale żeby nie było za różowo to pomimo jakichś tam uszczelek, gumek i innych pierdoletów jak zostawisz moto na deszczu to po nocce możesz sobie sam powyć, bo wewnątrz woda stoi. Pozytyw zajścia jest taki że jak sie rozbieżne disclocka i pozostawi do wyschnięcia to dalej działa nawet na tych samych bateryjkach
MMA

mam xene od poczatku stycznia. motor stoi caly czas na dworze (deszczowe wyspy) i dopiero jakies 2 tygodnie temu wymienilem baterie (zaczyna pojekiwac i sie nie uzbraja). motorem robie okolo 300-500km tygodniowo i w miedzy czasie zawsze xena na tarczy. igdy nie zawiodla, ale kilka razy czujnik sie zabrudzil i roche powylo:). polecam
2 razy uratowalo mnie przed ruszeniem z blokada na tarczy.