![]() |
Wada przełącznika uruchamiania rozrusznika
Mam taki mały problem.
Otóż... niekiedy ... rano podczas uruchomienia motocykl (CRF1100) odpala na dosłownie 1/4 sekundy po czym gaśnie.(silnik zagra na kilka obrotów). Ponowne uruchomienie raczej jest już udane.... choć czasem uruchomi się na stałe dopiero za 3 razem. Dzieje się tak tylko po dłuższym postoju lub następnego dnia po jeździe w deszczu. Lub gdy postoi na zewnątrz koło namiotu (jak to miało miejsce 2 tyg temu). Taka sytuacja przydarzyła mi się pierwszy raz przy przebiegu około 30 tyś ale wtedy motocykl był na gwarancji więc serwis wymienił prawy zestaw przełączników...co wystarczyło na prawie 50tyś km. Teraz motocykl nie jest już na gwarancji i ma 78 tyś i niestety .. .... znowu się zaczęło to samo i dokładnie identyczne objawy jak za pierwszym razem Podejrzewam wpływ wilgoci. Gwarancji już nie ma a ja mam ochotę się temu przyjrzeć osobiście zanim wydam ponad 2tyś na wiązkę i przełącznik. Czy ktoś to naprawiał osobiście ? Doświadczył taki sam problem ? Czy ktoś to rozbierał ? Jakieś wnioski ? może rady ? |
Rozkręć przełącznik i spryskaj czymś do czyszczenia styków, powinno pomóc. CRF 1000 miały taką przypadłość.
|
Rozbierasz prawy przełącznik, wyjmujesz płytkę do której są zakute przewody od kill swtch, jest tam taka mosiężna blaszka na sprężynce która ślizga się po tych stykach. To jest posmarowane smarem i z czasem ten smar twardnieje pogarszając "kontakt". To jest dość delikatne, trzeba uważać, oczyść styki mechanicznie i będzie działać.
Jeśli masz CRF w DCT to nie jeździj z tą usterką bo w pewnym momencie przestanie spadać na wolne obroty, zostanie Ci takie 1800/min i nie wrzucisz drive. Zdalnie się tego nie da naprawić, zapewniam. |
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:40. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.