![]() |
Skarpety wodoodporne
Zastanawiam się nad zakupem. http://www.chainreactioncycles.com/M...x?ModelID=1998 Jest napisane, że powyżej 470 wysyłka gratis. Może jakieś zamówienie zbiorcze udało by się wykroić ?
|
Jestem za, czaję się już od pewnego czasu.
|
Panowie nie ma nieprzemakalnych rzeczy , woda zawsze znajdzie swoja drogę , jeśli przeszkadzają Wam mokre śmierdzące nogi i zmarznięte jaja , to pomyślcie nad przesiadką na gejowóz :haha2:.
Zdrowia . Ps. Enduro nie pęka ! |
Albo pomyśl o kupnie skarpet neoprenowych, takie na surfing lub do nurkowania. Nawet cienkie dają komfort termiczny w wodzie i chłodzie.
|
Mam takie skarpetki, są ciepłe i rzeczywiście po kilkugodzinnym jeżdżeniu w deszczu nigdy nie przemokły.
Ale 1: Ale na niewiele to się zdało bo po założeniu spodni w buty moje formy mają najlepszą wentylacje i w efekcie w butach miałem po pół litra wody. Temperatura stała w okolicach zera więc oprócz tego że nogi miałem suche to po powrocie do domu palce stóp aż bolały z przemarznięcia. Przypuszczam że bez sealskinz byłoby jeszcze gorzej. Ale 2: Ale przy temperaturach w okolicach 10 stopni i 6 godzinnej jeździe w deszczu (spodnie już na butach) naprawde się sprawdziły. Było ciepło i komfortowo jak w hiltonie :) |
Cytat:
czego to ludzie nie wymyślą :dizzy: |
Skarpety takie muszą być, bo bez tego lans niemożliwy. Już mi dupsko objechali na ADV pl. po tym jak zaproponowałem użycie gumowych butów od kombinezonu przeciwchemicznego. No ale tam sie takich propozycji na zapodaje bo jaśnie-wielce-wielmozni-panstwo-podróznicy z Kożiej Dupy tylko Gore-srex, High End, Profi, Extreme performance, Rally etc.
Dlatego ponawiam propozycje, zresztą temat gdzies poruszano. Niemniej takowe "luksusy" obok gumiakow "OP1 rally" w swoim kantorku moturowym posiadam i zachwalam. |
Takie skarpety są w każdym sklepie , najczęściej przy kasie.
Zależnie od wielkości można stosować zewnętrznie lub wewnetrznie. Mam buty które lubią przesiąkać dlatego jak widzę deszcz to sobie zakładam te magiczne skarpety - reklamówki i noga sucha. Różnica między foliowymi a tymi profesjonalnymi jest w cenie no i może w braku śliskości w bucie. Potrzeba matką wynalazku. |
Oj popadacie ludzie w skrajności. Jedni tylko za gore inni tylko prześmiewają. Co do samych skarpet to nie przemakają, są wygodne. Znam opinie od ludzi, którzy je posiadają i używają. Dlatego pewnie takie sobie sprawię. Czemu? Jeżdżę tylko w butach crosowych. Jak latam koło komina to nie zależy mi na suchych nóżkach. I uwierzcie, że kałuż nie omijam :)
Jeżdżąc dalej, nieraz użyłem worków na śmieci zakładanych na skarpetę. Dają radę. Nie jestem żadnym fanem super wypaśnych kurtek z gore. Nic nie zastąpi kondoma przeciwdeszcowego. Mimo to uważam, ze na dłuższe trasy, zwłaszcza gdy woda pochodzi raczej z kałuż i brodów, takie skarpety mogą się sprawdzić. Posiadacze są zadowoleni więc jest duża szansa, że ja też będę. |
Ja to widzę tak, że u nas Ci cali w gore spotykając się z tymi na zajeżdżonych czwórkach oraz tymi na siódemkach w cenie czwórek i foliami zamiast kondonów siadają razem i gadaja jak ze starymi znajomymi :).
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:45. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.