![]() |
Riwiera Francuska
Witam, mam takie pytanko - był ktos z szanownych forumowiczów w tamtych rejonach? Zna ktoś jakieś miejsce aby nie zbankrutować? Ma ktoś jakieś namiary na sprawdzone pole namiotowe czy kemping?
|
Tanio to tam raczej nic nie znajdziesz. Za to mniej drogo jest w malych wioskach nie nad samym morzem. To jezeli chodzi o camping. Najtansze sa takie "camping communal" z jedna gwiazdka, co oznacza "jest kibel i prysznic". Jest tego sporo. Poszukaj w necie i zaplanuj sobie trase :) Zarcie najtansze w SuperU, jako i benzyna w stacjach o tej samej nazwie. Generalnie do znanych miejscowosci w sezonie lepiej nawet nie wjezdzac, tylko sie nawdychasz spalin stojac w korku i nic nie zobaczysz. Za to wzdluz wybrzeza pelno jest malych uroczych zatoczek itd. Cannes, czy Nicee lepiej ogladac w telewizji, za to warto sadze zobaczyc StTropez i Marsylie, tylko trzeba miec kogos do pilnowania motocykla :haha2: Po drodze masz Prowansje z polami lawendy i winnicami. Generalnie jadac od jednego fajnego miejsca do drugiego mozna spedzic na samym przejechaniu Francji ze dwa tygodnie :) Kawal kraju i ciezko (i szkoda) przejechac go za jednym zamachem.
Wracajac do twojego pytania: ceny zmieniaja sie co roku, odpal gugla i popatrz na mape, prawie kazdy camping ma swoja strone w necie i tam ceny (rozniace sie, zaleznie od sezonu!). W ogole campingowanie we Francji jest super, o wielu lat wspierane przez rzad i bardzo popularne wsrod samych Francuzow. W kazdym supermarkecie dostaniesz naboje do kuchenki (Campingaz), karimatki, itd. Na miejscu w kazdym miasteczku znajdziesz "Information Touristique" albo cos w tym stylu, gdzie maja info o okolicy. Uwaga na weekend, gdzies tak w srodku wakacji, kiedy zmieniaja sie turnusy. Lepiej wtedy nie byc na szosie! Uwaga 2: jezeli nie parlasz, przygotuj sobie jakis slowniczek albo rozmowki! Powodzenia :Thumbs_Up: |
Samul korzystając z okazji, że orientujesz się, co i jak u "żaby" jest, mam pytanko.
Mianowicie czy kojarzysz może, tak +/- jakie są ceny przejazdu autostradami? Chodzi mi o przelot w kierunku Hiszpani. |
Nie wiem ile teraz. Generalnie wole boczne drogi :)
Aktualne informacje z dokladnymi sumami: http://www.viamichelin.pl lub www.autoroutes.fr/ wpisac trase, poda oplaty, radary, itd. samul |
Dzięki wielkie!!!
Pozdro |
Zależy od trasy. Mulhouse - Brignoles samochodem ok. 50 euro. Motocyklem trochę mniej. Do granicy hiszpańskiej liczyłbym w granicach 80 euro, ale lepiej sprawdzić w powyższych linkach.
Grand Canyon du Verdon - jak napisał Lupus - polecam. Pływanie w środku i jazda wokół niego. http://www.provencebeyond.com/sites/verdon.html |
Słuchaj Samula On Wie. Oczywiście każdy musi zobaczyć Lazurowe, ale jest to droga do piekła, w permanentnych korkach i chmurach spalin. Omijaj autostrady, Francja jest najpiękniejsza na prowincji, w małych miasteczkach napijesz się wina w małych knajpkach, kupisz sery u bauera, zatankujesz za przyzwoitą kasę. Jak już wyrwiesz się z wybrzeża kieruj się w stronę alp, może zainteresuje cię canyon Verdon, dolina Aosty, droga pod Gran Paradiso. Powodzenia!
|
musisz jechac na route de grandes alpes droga nr. 902
z pulnocy na poludnie |
Olejcie autostrady, sdrogi boczne to z reguły expresy i fajne widoczki. Autostrada "słońca" (pól.-poł.) za free.
Żarło w Intermarsche - w cenie krajowego (nawet jest polska kawa). |
Walnij na poludniowy zachod, od Agde na poludnie w kierunku Pireneji. W samym Agde procz cholernie zimnej wody bo to cypel, jest jedno z najwiekszych miasteczek letnich dla golasow.
Wszedzie wino od 1juro/1l, w winiarniach, oczywiscie wyzej tez. Jak juz sie tam wbijesz to koniecznie Couiler, blisko granicy z Hiszpania. Wrzuc w gugle to zobaczysz dlaczego. Smigamy w tamte okolice co roku puszka i wloczymy se po kempngach, za pierwszym razem z polnocy na poludnie Francyji musialem wypierdzielic prawie 90juro za te cholerne oplaty. Pozniej, juz sprytniejsi wrzucilismy w garmina 255 nuvi czy cus "omijaj platne autostrady" i skubany poprowadzil tak ze centa nie zaplacilem a bywalo ze cielismy z 300km po autsotradzie zeby w koncu pare kilosow przed bramka wykrecic. Co mnie zszokowalo, chociaz nie jadam miecha - cena za kokota z rozna. Prawie dwie dychy i to obojetnie czy muszkieterowie czy buda na kolkach. Aha, nie tankuj na autostradach, wrzucalismy w satnav wyszukiwanie stacji i czesto wystarczylo zjechac doslownie kawaleczek z glownej zeby zatankowac na stacji przy markecie duzo, duzo taniej |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:31. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.