"Zaginiony w akcji"- ? Ramires !
 

Siema Bracia Czarnuchy (Siostry Czarnuszki)!

Z racji tego ,że kilka razy próbowałem na PRIV i niestety bez rezultatu, chciałbym zapytać czy ktoś z Szanownego Grona widział osobiście lub może ma kontakt z Obywatelem Ramiresem. Nie wiem czy coś jest nie tak z jego/moją pocztą tzn czy nie dociera czy jak, bo napisałem do niego z 6 razy i NIC !!! Jeśli ktoś go spotka to niech mu proszę przekaże, że próbuję się z nim skontakcić. Ramires, może sam będziesz to czytał, odezwij się please do Motomyszy ...w ważnej sprawie technicznej (czytaj=czekam na płytkę Made in R2D2).
Pozdro.
ps. Piszę w tym dziale , bo może ramires jest w podróży :)

Mialem podobny problem, czekalem na plytki kilka tygodni.
W koncu przesylka dotarla;)
Z tego co mi wiadomo Ramirez jest bardzo zapracowany.

Ale ja czekam... od 23 lutego a mamy zaraz połowę kwietnia :(.

ps Moja fuel pompa ma nowiutkie styki od Larssona i żal trochę tak wypalać takie funkiel nóweczki .

Ramires żyje, a przynajmniej żył w niedzielę...Masz tu jego nowy nr 513743030;)

Ramires był w Borku, przywiózł dla mnie płytki, było wszystko ok, nooo moze prawie:dizzy::D

pozdr.

Był przecież w Borku i płytki mi osobiście nawet wręczył wiec żyje.

też dołączanm się do pytania:
i co z moją płytką??????????????????????????????

kto był w Borku ,płytki dostał:D

Ja także czekam na płytkie i nic :(

Być był, ale czy żył ?????