pytanie o prom w Norwegii
 

Panowie może mnie ktoś oświeci
Sprawdzam ceny promów w Norwegii i tu pytanie w cenniku samochód zawiera cenę z kierowca. A przy moto nic o kierowcy nie piszą. Czy to znaczy że kupuje moto + za dorosłego. To wychodzi prawie jak za samochód z kierowcą :vis:.
I jeszcze jedno pytanie tak jest ogólnie przyjęte?
Trasa Moss–Horten

http://www.basto-fosen.no/article.php?id=151&p=

Witaj
Moto też jest zawsze liczone z kierowcą nie spotkałem się z innymi przypadkami.:at:
Pozdro

dokładnie. a cena voksena jest za pasażera (jeśli go masz) :)

Trasę Moss-Horten zapamiętałem właśnie z taniego promu- sam prom jest znacznych rozmiarów, przeprawa dość długa, a bilet był naprawdę tani, może 2x droższy, jak na tych malutkich popierdółkach na 5 samochodów, co przez fiordy przewożą.

tylko czy jest sens nim płynąć (poza samym faktem płynięcia) kiedy niewiele dalej masz tunel pod Oslofjordem?

Nie wiem :)

sprawdzałem alternatywę. Przez tunel jest trochę dalej koszt o połowę mniejszy, ale na promie jest czas wyprostować nogi i odsapnąć i potem :at:.
Tu wiele będzie zależeć od moich towarzyszy - mam sygnały że mogą chcieć robić mniejsze przeloty dzienne.

Koszt tunelu = 0
wszystko zależy dokąd chcecie jechać dalej.
wg mnie to dalej o około 60km

Ponadto, nie wiem jaką masz trasę zaplanowaną w kierunku Oslo, ale zdecydowanie odradzam E6

Jedziemy w okolice Stavanger i potem powoli nawrót zahaczając napewno drogę orłów (powrót nad Oslo). Zastanawiam się, czy w stronę Stavanger warto pojechać bliżej Pd wybrzeża. Czy raczej z tunelu/promu kurs na zachód i prosta trasa do Stavanger i potem na Pn.
Co Gregu byś sugerował? My mamy problem z czasem. Do dyspozycji mamy 10 dni na kołach.

Zajedź na kawę (jak chciałeś wcześniej) to pogadamy

[QUOTE=zombi;115996]Jedziemy w okolice Stavanger i potem powoli nawrót zahaczając napewno drogę orłów (powrót nad Oslo). Zastanawiam się, czy w stronę Stavanger warto pojechać bliżej Pd wybrzeża.
NIE WARTO, najnudniejsza trasa to E 18 i do tego sporo policji ukrytej w krzakach z radarami, ja polecałbym tunelem do Dramen a potem Kongsberg, Notoden, Breifonn i zajechać od "góry" do Stavanger a potem, po zwiedzeniu okolicy, przeprawić się przez Boknafjorden i wzdłuż zach brzegu w górę do Odda- (lodowiec i sporo kempingów) i dalej w górę do drogi nr 7 wzdłuż największego płaskowyżu w Europie, super zakręty (nawet w tunelu w okolicy Eidfjord:haha2:). następnie na wschód 7 lub 49 do Oslo, lub dalej na północ.Jedynie zach część jest ciekawa widokowo, tak sądzę, ale to może dlatego że przejechałem po Norwegi kilkanaście tys km. I tyle z grubsza.