Norwegia 2010
 

Cudnie :) dawaj no tu zaraz więcej fotosów (koniecznie) :)

Grześku, jak zwykle - pierwsza liga - oglądanie Twoich zdjęć niezmiennie zapiera dech... Gratulacje!

Gregu, czy schodząc z Preistekolen, na kładce drewnianej a dokładniej na jej poręczy nie zauważyliście nic "POLSKIEGO".
Po wypadzie w zeszłym roku ze Sławkiem zostawiliśmy tam pewien napis.
Dla tych co go znajdą i zrobią fotę stawiam flachę.
Pozdro
P.S.
Gregu...jak zostanę moderatorem :) to Twoje wątki o wypadach z Norwegii będą blokowane :) za to że są wkurzające i zajebiste :)

Jak byś mógł opisać gdzie co i jak ;) .... bo są tu tacy co by Twoimi/Waszymi śladami poszli jak nic :D
Fotki zacne !!

giziu widoki po drodze na górę są takie, że nie zwracaliśmy uwagi na poręcze :)
A z tą flachą to troszkę za późno mówisz ;)

Podsumowując: Norwegia z opowieści nie oddaje nawet w połowie piękna tego kraju. Zachęcam do odwiedzenia i przejechania się po miejscach które są tak zwanym pakietem obowiązkowym. Są tacy którzy po przejechaniu 4-5 tyś km zobaczyli tylko drogę troli - smutne w tak niesamowitym miejscu.

Kurdebalans, motylanoga, niech to dunder świśnie do diaska...

Ale nie powiem, też się dobrze bawiłem :).

Zawsze mnie zastanawia... Na Preikestolen mocno wieje? Ile osób rocznie spada?

wieczny jak my byliśmy to nic nie wiało cisza i spokój - dobrze się spało ;) chociaż było kolo 6 stopni.
Co do spadania i statystyk to możesz sobie rękę podać z dużym bo on miał identyczne pytania, ilu spadło, ile promów zatonęło itp :D

Skleciłem galeryjkę: KLIK

Pierwsza liga :Thumbs_Up: . Na foty naprawdę miło się patrzy .