![]() |
Szwecja, Norwegia Sierpień 2010
15 Załącznik(ów)
Witajcie,
Na początku sierpnia wraz z moją piękniejszą połową odważyliśmy się na pierwszą wyprawę, naszym pierwszym motocyklem (jedynym słusznym, zresztą:)). Dokonaliśmy 8-dniowej inwazji Szwecji i Norwegii, nakręciliśmy 4,5 kkm i ..... i nie było tak źle jak na żółtodziobów. Poniżej kilka zdjęć, które, mam nadzieję, potwierdzają, że naprawdę warto wybrać się w tamte rejony. Załącznik 13942 Załącznik 13943 Załącznik 13944 Załącznik 13945 Załącznik 13946 Załącznik 13947 Załącznik 13948 Załącznik 13949 Załącznik 13950 Załącznik 13951 Załącznik 13952 Załącznik 13953 Załącznik 13954 Załącznik 13955 Załącznik 13956 |
aa no oczywiście że warto :). miałem w tym roku jechać samochodem dookoła bałtyku ale plany się zmieniły i ja również z moją drugą połówką jedziemy w przyszłym roku na AT :)
Ps. jak lecieliście +/- ? |
Vexort, ze Świnoujścia promem do Ystad, następnie na północ do Seierstern w głównej mierze bocznymi drogami i szutrami bo autostrada jest mega nudna. Następnie Drammen i drogą E 134 przez góry na zachód, aż do Stavanger. Pooglądaliśmy fiordy i dzida wzdłuż wybrzeża do domu. To oczywiście tylko zarys trasy bo było dużo kręcenia się po różnych dziurach z których każda jest magiczna. Moim zdaniem 8 dni to stanowczo za mało na taki wyjazd. Z braku czasu nie widzieliśmy smaczków takich jak droga troli czy lofoty ale przynajmniej jest po co wracać :)
|
zaje....sta droga :drif:
ja planuję z grubsza polecieć z olsztyna bądź bydgoszczy na hamburg (do rodzinki) a dalej kopenhaga-> oslo -> trondheim -> ostersund -> Umea -> Rovaniemi -> Oulu -> Vaasa -> Turku -> Helsink i-> ST.Petersburg(?) -> Riga -> Ventspilis -> Liepaja -> Klaipeda -> Kaliningrad(?) -> Olsztyn... No ale to jeszcze trochę czasu, jak pisałem miałem to zaplanowane na puszke a na 2kółka będę musiał troszkę popracować ;) tak czy siak :drif: nie odpuszczę. |
Też jest bajkowo. Zachodnie wybrzeże Litwy, Łotwy i Estonii zrobiłem furą. Piękne szutry, tanie kempingi i Bałtyk zupełnie inny niż w Polsce - klify, urwiska, czysta woda i absolutny brak plażowiczów. Jeśli masz więcej czasu to polecam estońskie wyspy Vormsi, Sarema i Hiuma. Gwarantuję, że "będzie Pan zadowolony". A i jeszcze jedno ludzie są tam zaje... życzliwi, natomiast w Norwegii miałem wrażenie, że patrzą się na mnie jak na jakiegoś dziwaka.
|
dzięki za polecenie myślę że kiedyś się zapędzę:bow:. byłem w tym roku samochodem w finlandii a jakieś 8 lat temu na rybach w norwegii i muszę wrócić :) bo skandynawia rozkochuje w sobie od pierwszego wejrzenia:drif:
|
Kolego zamierzam ruszyc Twoim sladem. Mozesz podac troche informacji praktycznych zwiazanych z wyjazdem?
|
Warto skorzystać z połączenia Sassnitz-Trelleborg. Bardzo szybko i tanio. Z innych rzeczy - w Szwecji warto zabłądzić do akweduktu na kanale Dalslandzkim, na południu Norwegii warto zobaczyć kolej Flam (przy okazji można zahaczyć o tunel Lærdal), jeżeli po drodze mają być Lofoty, to można spokojnie odpuścić Drogę Atlantycką (drogo i przereklamowana). Należy jednak wziąć pod uwagę, że Lofoty to norweski kurort. Dużo ludzi (jak na tamtejsze realia) i drogo. Na północy trzeba po prostu pobyć. Dobrze do tego nadają się okolice między Narvikiem a szwedzką Kiruną. I sama Kiruna oczywiście (warto sobie poszukać w sieci, co to jest LKAB i IORE). No i fiordy północne, w tym zwłaszcza warto zajrzeć na półwysep Varanger, który ma piękny związek z wyprawami polarnymi i jest nierozerwalnie połączony z nazwiskami Amundsena i Nansena. Finlandia jest nudna jak flaki, lepiej wypada strona rosyjska, zwłaszcza jeżeli rozważyć przejazd nad Morzem Białym. Nie mówiąc już o tym, że jest taniej. Z Helsinek można sobie ewentualnie skrócić drogę do Gdyni albo Gdańska promem, ale wychodzi drożej niż przez Pribałtykę i niewiele szybciej.
|
No co? Widzę, że towarzystwo nie bardzo daje wiarę źródłom pisanym. Trudno, pomogę więc sobie przekazem obrazkowym:
Oto jeden z powodów dlaczego warto pobyć na północy: http://lh5.ggpht.com/_rDkFgdb0Ujs/TG...0/P8030277.JPG Tego giganta: http://img183.imageshack.us/img183/5...overmtab3c.jpg warto zobaczyć na własne oczy To obrazkowy komentarz do tego, że mocno odstające od sztampy fiordy północne warte są eksploracji: http://lh6.ggpht.com/_rDkFgdb0Ujs/TG...0/P8030530.JPG Statua Nansena w Vardø: http://lh3.ggpht.com/_rDkFgdb0Ujs/TG...6/P8040298.JPG Upamiętnia jego pobyt w tym mieście po wycofaniu się z nieudanej próby zdobycia Bieguna Północnego. Notabene, wydaje mi się, że Vardø jest chyba najbardziej wysuniętym na północ, stale zamieszkałym, miastem Europy. I wreszcie pamiątka po Amundsenie, z którą oczywiście kojarzy się również nazwisko Nobilego - maszt do cumowania sterowców: http://lh3.ggpht.com/_rDkFgdb0Ujs/TG...0/P8040002.JPG Zdjęć z często odwiedzanych fiordów zachodnich, Lofotów, reniferów, rozmaitych Dalsnibbów, drucianych globusów na Nordkapp itp. nie daję, bo sporo o tym już na forum jest. Zamiast tego dorzucę zdjęcie z okolic Kiruny: http://lh3.ggpht.com/_rDkFgdb0Ujs/TG...0/P8010452.JPG Dlaczego Kiruna jest ważna? Nie, nie dlatego, że jest tam największa na świecie nieodkrywkowa kopalnia rudy żelaza i kosmodrom. Dlatego mianowicie, że zakupy wychodzą tam o 40-50% taniej jak w niezbyt odległym Narviku. Po prostu opłaca się pojechać. |
Dzieki za piekne foty i ciekawe informacje. Wrzucilem na Jutuba haslo: LKAB i wyplulo mi jakies "nory" i pociagi, ktorych przejazd trwa kilka minut :). Teraz juz wiadomo o co chodzi. Jak to wszystko wyglada na zywo? Bede wdzieczny za wszystkie informacje odnosnie ciekawych, niekoniecznie znanych miejsc.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:24. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.