Beskidy - Tatry - Bieszczady & okolice
 

Dzień 1

Nareszcie nastał ten pamiętny dzień czyli URLOP!!!!!!!
Plan wyjazdu to brak planu. Mieliśmy tylko ustalone kilka punktów w których chcieli byśmy się znaleźć ale nic na siłę.
Spakowani ruszyliśmy w kierunku pierwszego noclegu na jaki ustaliliśmy sobie Ustroń koło Wisły. Przystanek pośredni Oświęcim. Nie wiedzieliśmy jeszcze wtedy, że nie będzie tak przyjemnie.
Po 200km przymusowy postój z przyczyn niezależnych od nas. W Łodzi mamy bliskie spotkanie z autem. Z jednego zakorkowanego pasa wjeżdża prosto w nas osobówka. Po uderzeniu i cudem utrzymaniu obładowanej Afryki w pionie dokonujemy oględzin. Szczęście że nie było nikogo jeszcze na sąsiednim pasie bo by się tak pięknie nie skończyło. Afrynia przyjęła wszystko na gmol i kufer boczny. Straty niewielkie ale trzeba będzie popracować troszkę nad nią. Auto sprawcy już nie wygląda tak pięknie.


http://lh4.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...0100817065.jpg
http://lh5.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...0100817066.jpg

Dalej poszło gładko.
Po drodze czysto przypadkowo trafiliśmy na zamek w miejscowości Będzin

http://lh4.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20222.jpg


Dotarliśmy późnym popołudniem do Oświęcimia gdzie obejrzeliśmy obóz.
http://lh3.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20224.jpg

Dzień zakończyliśmy w Ustroniu u kolegi który podróżował ze mną do Norwegii. Duży dzięki za nocleg i pozdrowionka dla rodzinki.





Dzień 2

Następny dzień został nam zaplanowany przez Piotra po okolicznych atrakcjach.
Zaczęliśmy od wyciągu krzesełkowego na okoliczny szczyt Czantorię gdzie przekroczyliśmy granicę Czeską.
http://lh4.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20237.jpg


widok na rzekę Wisłę
http://lh3.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20241.jpg


widok ze szczytu Równicy
http://lh4.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20245.jpg



Wycieczka po nietypowym ZOO, gdzie zwierzęta chodzą bez ograniczenia.
http://lh4.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20252.jpg
http://lh3.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20266.jpg


Zapora w Wiśle - Czarne
http://lh5.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20272.jpg

Początek rzeki Wisły
http://lh5.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20278.jpg
http://lh6.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20277.jpg




Skocznia w Wiśle Malinka
http://lh5.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20283.jpg

Skocznia w Szczyrku
http://lh5.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20287.jpg

Nocleg znowu w Ustroniu






Dzień 3

W kolejny dzień zaplanowaliśmy wycieczkę do Słowacji.
http://lh3.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20288.jpg

Polecona trasa przez kolegę obfitowała w piękne widoki i kręte drogi idealne do pogibania troszkę po winklach i poobcierania stópek w motocyklu. Podobno tamte okolice nazwano mianem Słowackiego Grossglockner

Przedtem jednak wpadliśmy na zamek w okolicy Ziliny
http://lh5.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20309.jpg

http://lh5.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20314.jpg

http://lh4.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20336.jpg

http://lh3.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20353.jpg

Droga do Banskiej Bystrycy
http://lh4.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20358.jpg

http://lh5.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20364.jpg

http://lh3.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20368.jpg

http://lh4.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20371.jpg

http://lh4.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20387.jpg

http://lh6.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20390.jpg

Na nocleg zlądowaliśmy w Polsce w Zakopanym






Dzień 4

Z Zakopanego pojechaliśmy w kierunku Krakowa z małym odbiciem na Wadowice.

http://lh3.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20406.jpg

http://lh6.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20407.jpg

http://lh4.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20411.jpg

Kraków Wawel
http://lh4.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20418.jpg

http://lh5.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20424.jpg

http://lh6.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20430.jpg

Smok Wawelski
http://lh3.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20440.jpg

Sukiennice
http://lh4.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20452.jpg

Kościół Mariacki
http://lh4.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20458.jpg

Barbakan
http://lh6.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20465.jpg

Z Krakowa był już żabi skok do Wieliczki

Kopalnia soli

http://lh3.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20482.jpg

http://lh5.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20491.jpg

http://lh3.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20497.jpg

Po 2,5 godzinnym zwiedzaniu Wieliczki popędziliśmy w stronę Bieszczad.
Nocleg wypadł w Tarnowie.






Dzień 5

Z Tarnowa skoro świt czyli koło godziny 10 :) kontynuowaliśmy podróż w kierunku Bieszczad.

Dotarliśmy najpierw nad Solinę i tamtejszą zaporę.
http://lh4.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20508.jpg

http://lh3.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20509.jpg

http://lh3.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20510.jpg

Ustrzyki Dolne
http://lh5.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20515.jpg

Kilka widoków na Bieszczady

http://lh5.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20517.jpg

http://lh3.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20519.jpg

Poznawaliśmy metodę wypalania węgla drzewnego
http://lh5.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20524.jpg

Nocleg nad Soliną
http://lh3.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20527.jpg







Dzień 6


Plan kolejnego dnia to pokręcenie się po Bieszczadach.
Zostawiliśmy zbędne bagaże w namiocie.
Umówiliśmy się z chłopakami z Jasła i okolic którzy mieli nam pokazać najciekawsze zakątki Bieszczad. Przybył Yasiu71 z kolegą Tomkiem. Niestety nie dotarł BLOB którego to męczyłem o przejażdzkę. Dzieki Maciej za zorganizowanie wszystkiego.

http://lh5.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20535.jpg

Oczekiwanie na przewodników
http://lh3.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20540.jpg

Miały byś szybkie szutry, asfalty bo piękne okolice były wszędzie, a wyszło jak zawsze ;)
http://lh5.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20541.jpg

http://lh5.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20555.jpg

http://lh5.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20559.jpg

http://lh5.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20568.jpg

Drogę 2km pokonaliśmy w 3,5 godziny - rekord prędkości :D

A tak wyglądaliśmy po tych 2 km :mrgreen:
http://lh6.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20569.jpg

http://lh3.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20571.jpg

Po takim dniu spało się bardzo dobrze ;)
Dzieki chłopy za świetny choć męczący dzień :)

A tu jeszcze filmik Yasia71

http://www.youtube.com/watch?v=tznZP...eature=channel






Dzień 7

Następnego dnia obowiązkowe suszenie wszystkich rzeczy utaplanych w błocie poprzedniego dnia

http://lh3.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20578.jpg

http://lh6.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20579.jpg

Po uporaniu się z suszeniem i pakowaniem wyruszyliśmy w kierunku Ustrzyk Górnych

Punkt widokowy po drodze do UG
http://lh4.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20593.jpg

http://lh6.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20596.jpg

Po objechaniu kolejnej części Bieszczad wpadł nam pomysł żeby wybrać się na Ukraińską stronę. Hmmm nie mieliśmy zielonej karty ale to nie problem. Telefon do biura obsługi PZU. Gdzie najbliższe przedstawicielstwo?? Ustrzyki Dolne?? Tak. OK. To po drodze. Gnamy. Po godzinie byliśmy już na granicy. Polska odprawa raz dwa i juz po Ukraińskiej stronie jesteśmy. Poważny pan w okienku zadaje pytania po co, dlaczego, czy na pewno. Zaczyna się robić jak w komedii Bareji. Ale mało śmiesznie bo czepiają się wszystkiego. Bo brudny motocykl i ekologia na Ukrainie nie pozwala takim jeździć :shock: , a czy wiemy ile jest kilometrów tam gdzie chcemy jechać, a czy wiemy ile tam kosztują noclegi. Szok.
Po godzinie jesteśmy już po wszystkich odprawach, maglowaniach i przeszukaniach bagażów.

Jedziemy 1 bieg ... 2... 3 o dziura 4... hmmm chyba jednak zwolnię ..3... jep jep, Afryka na szosie dobiła zawieszeniem, hmmm chyba szykuje się offroad większy niż w Bieszczadach. Miejscami nie ma szans jechać więcej niż 20-30 km/h. Wiekszą prędkość grozi uszkodzeniem motocykla nawet enduro. W sumie nie wiem czy była by szansa jechać tam czymś innym niż cross czy enduro. Droga wygląda jak po bombardowaniu.
Później się troszkę poprawia.
Jedziemy w kierunku miasta Sambir.

http://lh6.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20598.jpg

http://lh6.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20599.jpg

http://lh3.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20600.jpg

http://lh3.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20602.jpg

http://lh6.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20604.jpg

Celem naszego rajdu jest Lwów.
http://lh6.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20607.jpg

http://lh3.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20609.jpg

http://lh4.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20613.jpg

http://lh6.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20614.jpg

Później niestety zaczęło się ściemniać i zdjęcia są marnej jakości.
Udało nam się odwiedzić cmentarz Orląt Lwowskich który naprawdę robi wrażenie.
Z powodu zapadającego zmroku zbieramy się do powrotu w kierunku ojczystej granicy. Nie jest to łatwe z powodu ciemności połączonej z jakością dróg w Lwowie. W większości przypadków bruk z licznymi zapadnięciami i sporo wystającymi szynami tramwajowymi. Nocleg spędzamy już w Polsce.






Dzień 8

Kolejny dzień jest ostatnim. Pozostaje powrót do domu. Do przejechania około 600 km.
http://lh4.ggpht.com/_s0rTxahBQP0/TH...2010%20619.jpg


Do Bydgoszczy docieramy koło godziny 20.

Zrobiliśmy podczas wyjazdu około 2800 km
Pogoda rewelacyjna - padało może z 2 min.

No na tym filmiku, to takie konkretne błotko.
Zabawa musiała być niezła...

nooo, ładnie, ładnie :)

No nareszcie :D Super fotki :) Pozdrów Madzie

Yasiu, na pierwszej wizycie mogłeś gości trochę pooszczędzać:D (widzielim film).
Jarku, szkoda że nie udało nam spotkać. Namiary na priv.Pozdrawiamy.

pierwsza wizyta była całkiem zacna i nikt nie narzekał, dobrze, że na filmie nie ma tych momentów co nie było czasu i głowy żeby je kręcić bo to by już podchodziło pod masochizm :D

No... ładna relacja z ładnej wycieczki. Plan tworzony był na bieżąco jak pamiętam, fajnie było pogadać na Salmopolu (szkoda tylko że czasu nie było polatać razem po naszych stronach). Pozdrawiam i do zobaczyska:at: szerokości.

Jaki pozdrowionka dla ciebie i twojego towarzysza.. Nawet zapomniałem napisać że zaliczona mała pętla Beskidzka i po drodze spotkani Afrikanerzy.
Podczas tego wyjazdu mieliśmy szczęście spotykania dużej ilości XRVek.

Chłolera jak się stało żeśmy się nie widzieli, właśnie wczoraj wróciłem z tamtych terenów...
i też było grubo...