![]() |
Śniedziejace gniazdko w motocyklu
Witam was!
Przed wyjazdem do Rumuni zamontowałem sobie gniazdko elektryczne w monocyklu. Jest zamykane z góry szczelną klapka ale niedawno zauważyłem, że środek robi się zielonkawy. Czy mogę coś na to poradzić czy to nieodwracalny proces? wnętrze gniazdka jest + złote , masa srebrna. pozdrawiam |
Mi też po wyjeździe do Rumunii zaśniedziało gniazdko ;).
Mam najtańsze z najtańszych, zaśniedziało rok temu, do dziś nie czyszczę i działa. Proces możemy przyjąć za nieodwracalny, ale na szczęście nie rzutuje jakoś na działanie. Może zrób zdjęcie? |
a zrobię
ja kupiłem w larsonie za 67zł :( może Rumunia ma na to wpływ :P |
Niechybnie ;).
Kiedyś mi nawet przestało ono ładować ale okazało się, że poluzował się bezpiecznik. Żyje do dziś, za to od wibracji pękają luty w ładowarkach. Ale ładowarki też tanie miałem. Następne zaleję sobie jakimś lakierem do paznokci czy czymś. |
Cytat:
Pozdro |
Pisząc dokładniej - zaleję wnętrzności ładowarki, czyli płytkę i przylutowane do niejże gufienka :). Jakoś tak zawsze od wibracji łamały mi się cienkie druciki cewki...
I tu fakt, iż lakier jest izolatorem, jest akurat bardzo mnie na rękę. |
Śniedzenie powoduje woda i zapoczątkowany wraz z prądem proces elektrolizy. Znam przypadek kiedy tyle tego syfu w środku narosło, ze rozładowywało akumulator.
Rada na to jest bardzo prosta, skuteczna i sprawdzona. Trzeba wywiercić w najniższym miejscu gniazdka otworek, którym woda będzie wylatywała, bo chcesz czy nie chcesz zawsze coś tam wleci. Otwór o średnicy gdzieś 2mm załatwi sprawę. |
Zamontować gniazdko pod siedzeniem, spokój i nic nie śniedzieje. A GPS połączyć bezpośrednio.
|
Cytat:
a teraz to po nic ale niech se będzie przyda się kiedyś |
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:31. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.