Kufry Hepco & Becker
 

Witam.

Nadarza sie okazja i knuje i zastanawiam sie i zapytuje
Panowie czy ktos uzywa takiego zestawu Hepco & Becker 30 litrow na 40 litrow
:http://www.donedeal.ie/donedeal/clas...886&ad=1487071,
http://www.donedeal.ie/for-sale/motorbikeextras/1487071

I ile to jest wart w sensie przy upadku. Bo ja widzialem Zegi si skladaja a te?

pzdr:at:

Mam takie kufry. Przyznaje, ze zrobilem z nimi jedna trase i nie sprawdzalem ich gleboodpornosci. Sa lekkie, zamocowanie jest typowo hepcowe, czyli hebelek i kluczyk, jest uszczelka pomiedzy pokrywa i brzegiem kufra. Dla mnie minusem jest, ze krawedz kufra jest wywinieta do wewnatrz, wiec uzywanie "wewnetrznej torby" wyjmowanej w calosci odpada. Albo trzeba wyszarpywac.

Jak sie maja do Zegi, nie wiem.

Ogolne wrazenie jezdzenia z kuframi, okropne. Moto robi sie dwa razy szersze i przy przeciwnym wietrze mialem wrazenie ciagniecia przyczepy campingowej.

brzmi nie dobrze, a co myslisz o cenie 250ejro za uzywki?

Moimv zdaniem, cena jest OK.

Uwaga do mojej opinii: to sa piewsze moje kufry, nie mam porownania z innymi. Napewno sa solidnie wykonane. Kufry jako takie maja swoich zwolennikow i przeciwnikow.

Pytanie dodatkowe: a jaki masz stelaz ?

Czesc Samul.
No ja ma stelaz Givi Monekey,nie wiesz czy mozna do niego Pancerniki zalozyc?
Kolezka oferuje stalaz Hb ale taki, ktory nie ma tego palaka z tylu, w sensie nie taki jak te Pancernikowe, po prostu cos jak GIVI tylko, ze solidniejsze. Kufry moge miec za 250e razem ze stelazami wiec sie zastanawiam, bo wygladaja solidnie i nie sa zniszczone, to niecale 1000pln a nowe Pancerniki, ktore mnie sie podobaja ADV 2450pln ze wszystkim, i sie zastanawiam. Interesuje mnie jak wypadaj te HB przy upadku, wiem ze Pancerniki daja rade natomiast Hb nawet nie wygladaj na takie ktore by daly ale...
Mam do sprzedania GIVI Monokey w idealnym, stanie ze stelazami wiec za plastiki mialbym aluminium. sam nie wiem echchch

Pzdr

No to jak ze stelazem, to tym bardziej dobra cena.

To co lepsze w alu, ze sa wieksze i kanciaste, latwiej pakowac niz w okragle. Ale to tez jest ich wada, bo raz, ze lapia wiatr i moga sie zaczepic tam, gdzie plastiki przesliznely by sie, no i w zetknieciu z noga kierownika metalowa krawedz nie jest mile widziana :(

Sa tacy, ktorzy twierdza, ze dobre plastiki wytrzymaja tyle samo co alu.

A w ogole, ty sie nie nastawiaj tak na te gleby :haha2:

No gleba jest wpisana to wie kazdy wczesniej czy kiedys tam, ja zakladam ze sie zdarzy gdzies na kamieniach w czasie wyprawy no jakies mam juz za soba na innych moto ale coz chcialoby sie wyjsc calo. Wracajac do kuferkow to ciagle mysle i licze to za ile te Pancerniaki, w koncu zawsze mozna sprzedac a od przybytku glowa nieboli, ale.... w sumie konstrykcja wszedzie podobna zawijane wyginane i spaw, tylko blacha ciensza. Sie jeszcze posprawdza i zdecyduje, a w Polsce ile takie dwa moga kosztowac?

Pzdr z Zielonej Wyspy

tez chce kupic pancerniki.. caly komplet razem z centralnym i mocowaniem ...

Od dwóch sezonów używam Pancerników i mogę o nich powiedzieć tylko dobre słowa. W Tranylwanii miały dwa razy kontakt z glebą :dizzy: i przyjęły to z uśmiechem, wprawdzie stelaż wymagał metaloplastyki, ale na szczęście saperkę miałem pod ręką. Jeden problem to Afri jest szerokości ciężarówki ale to kwestia przyzwyczajenia.

Również jestem zadowolony z kufrów "Pancernik" (po pierwszym sezonie z nimi). Kilka gleb zaliczyłem i póki co trwają dzielnie:) Do dzisiaj mam czerwoną, dość głęboką obryskę od zburaczałego strupiałego przedpotopowego BMW z tempym i łysym ch..em w środku, który uznał że skoro jest wiekszy, to może sobie zmienić pas nie patrząc na mnie:) Ale on ma większą obryskę:)