![]() |
Rosja, Mongolia i jak dalej?
Czytam, czytam, i wychodzi mi na to, że Uralu z zachodu na wschód na wysokości Vorkuty, to raczej na dwóch kołach nie ma opcji zrobić.
Jak uchronić się przed misiem? Irkuck i jak wygląda wjazd z tego kierunku do Mongolii dla innostranców...czy jest możliwy? A skoro już się da, to jak najlepiej przez Mongolię dotrzeć do Biszkeku?...to takie moje zimowe pytania...zapraszam wiedzących do podzielenia się wiedzą. |
Z Irkucka da się wjechać do Mongolii. Potem jedziesz na Ułan Bator (ja bym zrobił mały skrót) i zaczynasz lecieć na zachód do Taszanty. Tu też bym zrobił mała modyfikacje ale to zależy ile masz czasu.
Na misiach się nie znam :) |
Jeuop na ADV chyba opisywał przebijanie się od strony Irkutcka do Mongolii: http://www.advrider.com/forums/showthread.php?t=615699
|
Bajrasz,czy jest cos o czym nie wiem :confused::confused::confused:
|
2 Załącznik(ów)
do Workuty niestety tylko pociągiem a może i statkiem? Niestety wyprawa raczej nie na motórach a szkoda bo sam bym chętnie wybrał.
Co do misiów kolorowych to jeśli to nie jest obawa na tle seksualnym (wiadomo - natury nie oszukasz..) Załącznik 18478 , to tydzień temu zakupiłem: http://www.amazon.co.uk/Bear-Attacks...4829120&sr=8-1 i może się podzielę książką lub wiedzą jak przeczytam.. Załącznik 18479 HAWK! a może zabrać ze sobą subject experta?:D |
Misie nie są takie groźne. Ważne żeby nie uciekać w przypadku bezposredniego spotkania. Pytalismy sie Rosjan w tajdze jak mamy sie zachować. Oczywiscie robiliśmy dokładnie odwrotnie. A uciec nie ma szans. Biegają skubańce szybko, na drzewo tez wlezą jak i do wody.:D
|
książkę tak czy siak warto przeczytać. Napisana na podstawie kilkuletnich badań i analizie kilkuset przypadków. W zależności od sytuacji, gatunku misia i wielu innych czynników jedno zachowanie może cię uratować a drugie jest gwoździem do trumny (wchodzenie na drzewo też nie jest wykluczone ale zależy jak wysoko wejdziesz i czy znajdziesz tak wysokie drzewo:D). Nie wspominając nawet o profilaktyce..
|
Czasu teoretycznie, będzie sporo, ale wiadomo jak to jest w drodze, różnie bywa. Muszę być pierwszego sierpnia w Biszkeku-to jest jedyny sztywny termin. Start przewiduję około 20-25 czerwca i bardzo bym chciał jak najdalej dojechać Rosją. Co do Vorkuty. To było takie luźne pytanie. Natrafiłem na kilka relacji pieszych... jest tam wspaniale, ale to może kiedy indziej. O misiach też sobie trochę czytam, bo może sie okazać, że to ja będę miał potrzeby:)))
|
Cytat:
|
Tak sobie siedzę nad mapą Rosji...ja pierdziu, to jest kraj bez skali:dizzy:
Jaru, czytaj i podziel się wiedzą. Lepi o jakiej modyfikacji piszesz? |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:35. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.