![]() |
Slime a łatanie
Cześć
Wczoraj w krakowskim praktikerze zobaczyłem wynalazek który nazywa się 'slime' i po wlaniu go do dętki/koła ma zabezpieczać przed schodzeniem powietrza (dziura do 3mm dla dętki). I tak sobie kombinuję czy by go nie wlać przed wyjazdem. Ktoś testował ? Warto? Nie warto? Jeśli działa jak producent zapewnia to byłaby to zajebista wygoda w miejscach gdzie gwoździe rosną na szlaku :-) |
Slime USa to firma zajmujaca sie roznego rodzaju sprzetem do "kol", kompresorki, latki, uszczelniacze do detek, opon, etc http://www.slime.pl/,
Osobiscie uzywam tego, ktory wlewa sie do detek i jak dziala? Po tym jak juz zlapiesz gume trzeba spusic powietrze do konca jesli jakies pozostalo(poparte doswiadczeniem) i zaczynasz pompowanie, tak sa jakies super wlokna( Technologa Fibro•Seal™ szuka i ciasno uszczelnia obszar przebicia - tym samym zapewnia elastyczną i długotrwałą ochronę przed "kapciem"), ktore to wlasnie uszczelniaja dziure. POdaje ,ze od razu ale umnie nie dzialalo tak. Nie mozna pozniej jechac zbyt szybko chyba to 50km/h czyli taka dojazdowka do wulkanizacji, tylko ze jak masz sprzet ze soba to.... No ja to ogolnie mam w detktach od jak smigam gdzies w okolicach to wiem ze do domu dotre, Mam tez kompresorek od nich i dziala spoko. Ot daje jakismtam spokoj z tylu glowy.Cena mnie sie nie podoba. To tyle mojego doswiadczenia z SLIME, heheh Pzdr |
Jesli jest to te zielone swinstwo, ktore wlewa sie do dyntki, to w dupie mam takie goowna;)
Opona i dyntka opaskudzone tym czyms, do tego zadnej dziury nie zalepia! Wole juz zwalic opone, zakleic dziurke i jazda. Chyba ze to co innego jest. |
z opisu wynika ze to to :)
Duża była niezalepialna dziura ? |
;) dziurka napisal...
|
Cytat:
|
A w Krakowie na Brackiej pada Mocz!
Wracajac do tematu to producent pisze o otworze do 3mm i raczej tyczy sie to detki w stanie sflaczalym. Bo w sumie ciezko by bylo napompowac dziurawa detke. U mnie zadzialalo ale dowiedzialem sie o tym dopiero podczas wymiany opony . I nawet sobie przypominam kiedy to bylo. Poprostu któregos dnia zauwazylem ze cisnienie w tylnej oponie spadlo z 2,5 do 1,5 . Dopompowalem i zapomnialem o tym. Czyli "zalatalo" sie samo. A ja bylem nieswiadom tego co sie stalo. Nie wiem czy to bezpieczne ale dziala i wypadku ja sie moto uzywa na dojazdy np do pracy , to bardzo przydatne. Niestety podczas wymiany opony uszkodzilem lyzka detke od strony felgi , i jakos sie nie zalatala sama tym razem mimo ze czynilem jak fabryka kazala. Dlatego wydaje mi sie ze to dziala tylko jak dodatkowo dociska miejsce uszkodzenia opona. Co do jakis problemow z odklejemiem pozniejszym detki od opony , czy felgi nie zauwazylem |
Używałem podobnego gówna. Raz zadziałało a raz nie. Skuteczność zbyt niska by warto było to wozić.
Z polecenia mogę polecić takie rozwiązanie. http://www.tubliss.eu/ Działa ale drogie. |
Bib mousse mus muss
podczepie się do tematu nie zakładając nowego wątku
używał ktoś ? co sądzicie ? :confused: MUS (BIB MOUSSE MUS MUSS:haha2:) do opon - krucy fiks drogawy ale cosik takie ustrojstwo jes np.: http://moto.allegro.pl/mus-muss-detk...424600350.html http://moto.allegro.pl/mus-muss-mous...425995342.html |
Mus fajowa sprawa. Jest kilka ale:
-Raczej nie robia a ja pryznajmniej nie widzialem i nie slyszalem o musach co odpowaidaja cisnieniu w oponie 2 Bar o wiecej nie wspomne. Takie cisnienie powinno byc z tylu przy jedzie po szosie z przyzwoita predkoscia, no chyba ze kto woli plywac po calym pasie i ma duze kochones. -Montaz to niezla walka, a dla tych co nie zakladali kilkanascie razy detki sami, zalozenie musu jest jak znalezienie dziewicy na porodowce. Montuje sie to przy uzyciu zelu do tego przeznaczonego, ale wystarczaja inne lubrikanty tez-mozna takie znalezc na wczesniej wspomnianej porodowce. -Demontaz we wlasnym zakresie to kolejna niezla jazda. Co bogatsze ekipy na wyscigach porostu rozcinaja opone razem z musem i po problemie, oraz kilku stuwach. -Zaklady oponiarskie tez sie o dziwo czesto bronia przed zakladaniem takiego cuda , z racji lenistwa i lewych raczek. Co do ogloszenia nie podano jakiej sa twardosci te musy (odpowiednik cisnienia) , a jak widze kogos kto sprzedaje rozcietego musa , tak jak sprzedawanie detki ponawiercanymi dziurami. Mozna sie tylko zastanowic co sie jescze da sprzedac na Allegro, i jak profesjonalny opis o jak to cudownym sprzedawcy bedzie tam zamieszczony. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:33. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.