Cytat:
Napisał deptul
Rambo ma trochę racji ale nie dla tego, że gmole nie dadzą rady. Moje obserwację są takie, że przy takim montażu lubi się oderwać mocowanie osłony silnika (naprężenia, drgania itp)
|
A moim zdaniem takie mocowanie nie da rady.
Kiedy niedawno przepalałem swoją, postanowiłem sobie rundkę po placu nawinąć, trochę przegiąłem z gazem i już siedziałem na dupie.
Gmole jak na zdj. ale z obciętymi dolnymi mocowaniami przy osłonie silnika.
Efekt paciaka: lekko przekoszone gmole lewy - wyżej, prawy - niżej.
Jak bym miał dolne mocowanie, przejęłoby siłę i blaszki mocujące podłogę ch.... by strzelił.
Oczywiście powiecie, że nie powinny się wcale przekosić.
No tak mój błąd były za lekko dokręcone do ramy obejmami ale to i tak nie rozwiąże problemu do końca.
Przednie mocowanie do ramy powinno być jednym elementem w kształcie odwróconego o 90 stopni H, a oryginalnie są to dwa osobne płaskowniki.
A na koniec wywodu: Jak się ma gmole z mocowaniem do uszu od podłogi to bez zdjęcia gmoli nie odkręcisz podłogi.
Po co odkręcać podłoge?
A na przykład żeby z tamtąd kluczyki wyciągnąć jak wpadną. (ja tak miałem)