Sie ma !
Jeszcze w temacie LED'owym...
Założyłem właśnie sobie ( a właściwie to nie sobie tylko do Afryki, he,he,he) kierunki LED + przerywacz elektroniczny do LED'ów,i włączyłem zadowolony z porządnie wykonanej roboty.... no i mały ZONG!!!!
Przy włączaniu nieważne czy prawych czy lewych kierunkowskazów, migają sobie pięknie -ale WSZYSTKIE 4 sztuki

, czyli świecą tak jak awaryjne!!!!!
"Zdziczałem" trochę , ale : multimetr w łapę i do dzieła-czyli przedzwanianie kabelków zeby zakumać "-O co kaman?" Ale bez rezultatu. Wynikało że wszystko jest OK, szczególnie że po przepięciu z powrotem na zwykły przerywacz i kierunki z żarówkami, wszystko działało poprawnie (!?!?!?!)
Dopiero wgląd w schemat instalacji elektrycznej

rzucił swiatło na ... żaróweczkę - zieloną kontrolkę przy zegarach. To ona była elementem łączącym prawą stronę z lewą .
Ale ,że nie zamierzałem się jej pozbyc (bo to byłoby najprostsze), to zasiliłem ją z innego źródła tzn podpiąłem się do przewodu (szarego wRD07a) dochodzącego do przerywacza kierunkowskazów.
Zanstalowałem też już sobie wcześniej dodatkowy obwodzik do awaryjnych, i informacyjnie dla zainteresowanych powiem ,że wszystko działa poprawnie

No , to byłoby tyle w temacie LEDowym z mojej strony.
Moze komuś sie kiedyś przyda... (mi by się przydało

)
POZDRAWIAM