Dzieki.
Urzadzenie bierze pod uwagę temperaturę zewnętrzną a czujnik przyspieszenia służy tylko i wyłącznie do odcinania dopływu kiedy sie nie poruszamy. Na pewno znikąd nie pobiera informacji o predkosci (przebytej drodze) do regulacji przepływu. Pytanie czy musi?
Im szybciej jedziemy tym płynniej odbywa sie ruch i przeciazenia na łancych sa mniejsze (vide dj.1 i jego 50cio tys. przebiegi wylacznie po autostradach)
Lancuch mniej sie zuzywa zatem i oleju potrzebuje mniej. Mało tego gdybyśmy walili taką samą dawkę na łańcuch - przy duzej predkosci nadmiar szedł by w niebo - im szybciej jedziemy - tym wiecej. Ktoś siadł i policzył - zapewne zrobił tez doswiadczenia - i wyszło mu, że zuzycie nie jest wcale funkcją zalezna od predkosci chwilowej a jesli jest to "zysk" jest tak niewielki że nieoplacalne bylo by implementowanie miernika predkosci obrotowej.
mylę się gdzieś fundamentalnie?
__________________
pozdrawiam, podos
AT2003, RD07A
------------------
Moje dogmaty
0. O chorobach Afryki: ( klik)
1. O Mikuni: Wywal to.
2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!!
3. O goretexie: Tylko GORE-TEX
4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów
5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu.
6. Lista im. podoska Załącznik 10655
7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem.
8. O KN: Wywal to.
9. O nowej Afripedii: ( klik)
|