Jedno rozwiązanie jest ciekawe. Sposób zaplatania szprych a dokładniej felga. W BMW nawet najmniejsze skrzywienie rantu felgi powoduje dzwonienie szprych.
Z kolei najgorsze rozwiązanie to umiejscowienie chłodnicy. Pierwsza gleba i po niej. Plastyki pewnie też ze serii "pęknę ale nie zegnę się"