Odnosząc się do tych uślizgów to niestety ale bendą. Mitasa zjeździłem na cross-ie i innych kaszlakach. Niestety teren w jakim ja je katowałem był taki, że nie dawały rady CO2 na tyle i C15 na przedzie-opony się zabijały i ślizgały w błocie i glinie(ale to już extrema była)
Jezeli chodzi o ancwalty i coś bardziej cywilizowanego w postaci opon to niestety też beną się ślizgały.
Śmiem się niezgodzić z opinią że trzeba zjeździć 3 komplety mitasów żeby coś o nich powiedzieć. Po zmianie pirelli na mitas widoczne zmiany już po 20 km w błotku poprostu kiepśniejsze ale jak powiedziałeś cena czyni ją dobrą.
Dobrze że nie wszyscy lubimy to samo bo było by nudno a i wyznajemy zasadę wobec siebie w poszukiwaniu idealnej opony "Quo vadis".
__________________
Niech moc będzie z wami ...........
|