hahahaha, tylko odpowiednio dlugie klucze trzeba miec i wziac moto na podnosnik albo na centralke i przod dociazyc, i lekko uniesc tylne kolo zeby sie nam te fiftaki od prolinka ze sruba minely i jeszcze najpierw odkrecic wstepne napiecie sprezyny zeby nam sie udalo to poodkrecac nie urywajac sruby i zeby zebow nie wybilo, i odpowiednim kluczem plaskim rozkrecic zawieche w imadle, i miec sciskacze do sprezyn zeby sie sprezyna z hydraulika zmiescila spowrotem na amorze, i jeszcze skrecic wszystko odpowiednim momentem zeby sie nie "zaspawalo" w czasie jazdy
nie, rambo

, no w ogole latwizna!