Witam.
Winien jestem Matjasowi sprawozdanie z działania oliwiarki.
Początkiem grudnia wyjechałem do Tunezji ze świeżo założoną (zgodnie z zaleceniami) oliwiarką i łańcuchem z przebiegiem ponad 20 000 km. Po przejechaniu Tunezji dookoła i zrobieniu 3000 km z dwoma osobami i bagażem na pokładzie łańcuch nie był ani razu podciągany a trasa nie była najłatwiejsza ( piasek i błoto). Pomimo pojedynczej dyszy dawkującej olej na zewnętrzną stronę zębatki po chwii olej był widoczny po drugiej stronie rolek na sworzniach łańcuchowych. Nie zauwarzyłem śladów oleju na motorze, gdzie przy sprayu te ślady były brudne i lepkie. Olej bardzo dobrze wypłukuje piasek z łańcucha.
Moi kompani podróży założyli również te oliwiarki do swoich motocylki KTM LC8 na przednie zębatki i również nie mieli żadnych zastrzerzeń.
|