Jak dowiodły testy przeprowadzone na zlocie Marqusowym i anakee (jakie mam z przodu) i tourance (nawet przewymiarowane do 150/70 jak na moim tyle)
trzymają na suchym asfalcie aż do darcia podnóżkami o asfalt - puszczają dopiero w momencie dotknięcia asfaltu gmolami



. (do wglądu dokumentacja zdjęciowa w stosownym dziale).
Na mokrym asfalcie redukcja w zakręcie potrafi touranca lekko "zerwać", ale guma od razu łapie z powrotem, przednie anakee jakoś nawet nigdy nie dawało znać, że chce się ślizgać (a kilka lat już ma, bo kupione jako leżak).
Testowe zarzuty wobec anakee sprowadzały się w różnych testach do mniejszej stabilności w zakrętach spowodowanej miękką, a dość wysoko nadlaną częścią "wypustek" bieżnika. Tyle, że anakee w testach porównywano z typowymi szosówkami, gdzie bieżnik to jedynie lekkie nacięcia, a do tego mniejsza stabilność dotyczyła raczej ciężkich moto (właśnie w rodzaju viadra). Pewnie tourance są stabilniejsze, bo tam bieżnik jednak nie może "wychylać się" jak przy anakee i jest twardszy (za to przebiegi słuszniejsze). Ta niższa przyczepność michałów, to im wyszła chyba na oleju