Wątek: Fan Klub Mitas
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02.04.2010, 09:33   #353
Avatar


Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Żarki Letnisko
Posty: 5
Motocykl: RD07a
Avatar jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 dni 5 godz 8 min 15 s
Domyślnie

Po przywróceniu furum z kopii zapasowej, wklejam ten post ponownie.


Mitas E09. Tak, ta opona była przedmiotem moich rozważań przed ubiegłorocznym wyjazdem na Ukrainę i Krym. Szukałem opony która da mi poczucie bezpieczeństwa na każdej nawierzchni, pozwoli cieszyć się z możliwości zjechania AT w teren, bez obawy że nie uda się z niego wyjechać, da możliwość pokonywania długich dystansów rzędu 12-15 kkm. A przy tym wszystkim nie będzie kosztować tyle, albo i więcej co opona do motocykla sportowego! Przeczytałem cały wątek tego forum na temat opon Mitas, niestety jednoznacznej odpowiedzi na dręczące mnie pytania i wątpliwości nie znalazłem, jako że każdy z użytkowników miał inne kryteria oceny. Wnioski z lektury były następujące:

E09
- jeśli E09 to tylko na tył
- ma słabą przyczepność na mokrym asfalcie
- dobra lub b. dobra przyczepność na suchym asfalcie
- żywotność w sprzyjających warunkach ok 7-10 tyś. km
- generowany w czasie jazdy hałas - opinie podzielone
- dobre właściwości trakcyjne w terenie

Kożystając z Waszego doświadczenia postanowiłem zastosować zestaw: E09 140/80/17 - tył i TKC80 90/90/21 - przód.
Poniższy tekst można potraktować jako wyniki testu tylnej opony Mitas E09. Postaram się podejść do niego w sposób pragmatyczny, w miarę możliwości skupiając się na suchych faktach, bez wydawania swojej opinii.

Trasa jaką pokonałem w ciągu dwóch pierwszych tygodni Lipca 2009r. to 5200 km, z czego ok. 900 po drogach polskich a 4300 po drogach i bezdrożach Ukrainy i Krymu. Po przekroczeniu granicy starałem się wybierać boczne trakty tak, aby uniknąć zatłoczonych tras i zobaczyć jak najwięcej z tego co kryje piękna Ukraina. W związku z tym, nawierzchnia po jakiej się poruszłem była urozmaicona. Zdecydowana większośc trasy to oczywiście asfalt, ale nie brakowało dróg brukowych, kamienistych, tłuczniowych i szutrowych. Szybkości podróżne wahały się w zależności od rodzaju i stanu nawierzchni. I tak na głowniejszych drogach asfaltowych ok. 100 - 120 km/h, na szutrach i tłuczniu ok. 60 - 100 km/h
Motocykl był w pełni obciążony. Kierowca, pasażerka, kufry, sakwy, torba 45l, tank bag, dwa namioty i odzież motocyklowa, która też nie jest lekka. Napewno ładowność dopuszczalna AT została przekroczona. Zastosowałem ciśnienie w oponach zgodne z zaleceniem instrukcji obsługi Africa Twin. Temperatura otoczenia - od kilkunastu st.C podczas jazdy w deszczu (Ukraina), do ponad 40 st.C na samym półwyspie krymskim.


6.jpg


Moje wnioski z eksploatacji E09 -tył po przebiegu 5200 km:

1. Zużycie bieżnika - ok. 2,5 mm (nowa opona - 12,5 mm mierzone na środku opony, po 5200 km - 10 do 10,5 mm)
2. Przyczepność na suchym asfalcie: Nigdy nie doświadczyłem uślizgu
tylnego koła, nawet przy ekstremalnych przechyleniach podczas pokonywania niezliczonych stromych serpentyn południowego Krymu.
3. Przyczepność na mokrym asfalcie: Nigdy nie doświadczyłem uślizgu tylnego koła podczas jazdy w deszczu. Faktem jest że zakręty pokonywałem bardziej asekuracyjnie niż ma to miejsce na suchej nawierzchni (czynie tak bez względu jakim motocyklem i na jakich oponach jadę).
4. Generowany hałas: Napewno nie jest głośniej niż na TKC80.
5. Zachowanie w terenie: Kopny piach, plaże, podmokłe łąki w okolicach ukraińskich rzek, przejazd przez brody, kamieniste podjazdy górskie -
nie zdarzyło się abym nie mógł gdziekolwiek wjechać, przejechać i wyjechać z tamtąd.
6. Montaż i demontaż na feldze: Ranty E09 są dość sztywne. Opona siedzi ciasno na feldze co może być dodatkowym utrudnieniem jeśli "złapiemy gumę" gdzieś na odludziu. (TKC zdejmuje się łatwiej)
7. Nie odpadła żadna kostka, cała opona wygląda jak na zbliżeniach poniżej


1.JPG
2.JPG
3.JPG
4.JPG
5.JPG


Moja ocena:

Mitas E09 (tył) jest dla mnie oponą idealną. Pozwoli na pokonanie (przy moim stylu jazdy) dystansu ok. 15 - 20 tyś. km bez konieczności wymiany - co przy dłuższych trasach jakie planuję w przyszłości ma kluczowe znaczenie. Doskonała przyczepność w każdych warunkach i nawierzchni. Opona jest cicha i zapewnia wysoki komfort podróżowania. Cena zakupu - bezkonkurencyjna! Zaznaczam że eksploatuję motocykl Africa Twin jako podróżne enduro, które aby przewieźć nas przez pół świata musi być odpowiednio traktowane, z całą pewnością nie jak crossówka czy ścigacz

Mam nadzieję że moje wypociny pomogą tym z Was, którzy stoją przed dylematem wyboru opon, tak jak to było w moim przypadku na początku przygody z AT. Pozdrawiam i życzę powodzenia w trasie!
Avatar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem