No to i ja opiszę montaż. Szczególnie istotny dla
czwórkowców!

Generalnie zestaw pasuję do 04 bez problemu. Nie używamy płaskownika do opuszczenia puszki, musimy mieć dłuższą śrubę (m8x80) i kilka podkładek (m8), pastę uszczelniającą do wydechów (ja kupiłem w feuvercie za 9zeta, hamerykańską

), trochę narzędzi (w tym płaski pilnik do metalu).
Na poczatek zakładamy uszczelkę na końcówkę kolektora i ją szlifujemy pilnikiem do mniej więcej połowy grubości (aż uda nam się napchnąć nań rurę). Ostrożnie bo łamliwa i druciki z niej wychodzące wbijają się w palce nie fajnie.

Mi na końcu się rozłamała, ale to to mi pomogło ją dopasować.

Najpierw montujemy wszystko na sucho sprawdzając jak się układa całość.
SNC00082.jpg
Montujemy opaskę tak: śruba m8, podkładka m8 duża, opaska, 2-3duże podkładki m8, tulejka dystansowa, rama, podkładka m8 mała i nakrętka samokontrująca:
SNC00084.jpg
Trzeba trochę stiuningować boczek, bo obija się o opaskę
SNC00091.jpg
Tłumik idzie idealnie wzdłuż boczku i jest wąski, nie wystaje za boczek
SNC00086.jpg
SNC00085.jpg
W zasadzie można dać tylko 1-2 podkładki przy tulejce dystansowej, bo i tak jest zapas przy wahaczu/zacisku, a boczek trzeba by mniej podcinać. Ale to jest do sprawdzenia. Ja dałem 3 podkładki.
SNC00083.jpg
Kolizji z wahaczem lub zaciskiem być nie może. Sprawdzone na odpiętym amorze
SNC00090.jpg
Jak już wszystko pasuję (po spasowaniu dobrze sobie zaznaczyć ułożenie puszki do rury i rury do kolektora-marker lub delikatnie śrubokrętem), to lecimy na gotowo: zakładamy tłumik na rurę (ja wsadziłem pomiędzy jeszcze blaszkę wyciętą z puszki po coli, dla doszczelnienia, trochę puszczało tędy), naciągamy sprężynki, czyścimy końcówkę kolektora i smarujemy ją pastą uszczelniającą, nasuwamy na to zeszlifowaną uszczelkę, smarujemy też rurę w końcówce nachodzącej na uszczelce, składamy i skręcamy moooooocno opaską (ja użyłem starej opaski, bo nowej nie dostałem), ustawiamy wydech w pożądanej konfiguracji i dokręcamy opaskę do ramy, również mocno co by się trzymało. Gwint śruby trzymającej tłumik, opaski zaciskowej i śrubek od osłony rury potraktowałem pastą miedzianą, aby się nie zapiekały za łatwo.
Co do dźwięku to jest naprawdę jadowity (jak to venom). Na obu DBkach daję nawet, nawet. Ale jak się wyjmie końcowy (na wylocie) to normalnie

psy i staruszki uciekają.

Muszę go w tunelu sprawdzić.

Nawet nie myślałem, żeby wyjąć pierwszego...
Dzięki matjas, góóóóóóóóóóót dżaaaaaab