
elo Pany
jestem po wymianie czujnika wczoraj. no nie zastal

sie on w moim przypadku a przebieg mam 93tysie wiec raczej sie dotarł.
nowy jest zaokraglony na koncu i ma jakis 4mm a ten ktory wykrecilem mial starta powierzchnie czolowa na plasko. jakby tego bylo malo nie dzialal w ogole...
dla potomnych dodam ze do calej zabawy beda potrzebne klucz nasadowy 14mm do odkrecenia gmola /bez tego nie wyjmiemy obudowy zebatki/, 13mm do odrecenia dolnego mocowania michy /bez lekkiego zgwalcenia jej w dol nie damy rady odkrecic dolnego mocowania obudowy zebatki zdawczej/ nasadka 8mm na cienkim sztyfcie 1/4 cala /dolne i gorne mocowanie obudowy zebatki/.
skoro juz tam jestesmy warto sie przyjrzec z bliska wielowypustowi walka zdawczego. watek byl juz walkowany na forum.
jak juz mamy wszystko na wierzchu to odlaczamy przewod od czujnika i wlaczamy zaplon. dolaczamy przewod w dowolnym miejscu do masy - jesli kontrolka sie zaswieci to mamy walniety czujnik. jasli nie to mamy walniete cos jeszcze

u mnie skonczylo sie na czujniku.
kluczem nasadowym 14mm na przedluzce odkrecamy czujnik i wkrecamy nowy nie zapominajac o nowej podkladce uszczelniajacej.
skladamy wszystko zusammen do qpy i napawamy galki oczne pieknym zielonym swiatlem niedzialajacej do tej pory kontrolki

sorry za jakosc foty ale nie mam aparatu. niemniej widac o co chodzi z tymi czujnikami starym i nowym:
http://picasaweb.google.pl/matjaswro...33509658422642