Wydaje mi się że kiedyś był taki wątek ale chyba na starym forum, więc rozpoczynam tu nowy.
Chcę się z wami podzielić wrażeniami z użytkowania spodni przeciwdeszczowych Held Luvia.
Spodnie są z wyższej półki cenowej i są w zasadzie zajebiste bo mają rozpinane nogawki na całej długości, łatwo je założyć, materiał jest dobrej jakości ale jest jedno ale .... NIE SĄ PRZECIWDESZCZOWE a co najwyżej przeciwdeszczykowe.
Problem polega na tym że te spodnie mają założenia oddychać (odkryłem to dopiero po zakupie) więc mają jakąś membranę, zapewne badziewianą bo producent nawet jej nazwy nie wymienia. Kupiłem je z takim założeniem że lecę do Serbii w spodniach całkowicie letnich bez membrany a w razie deszczu wrzucam na siebie te spodnie i lecę dalej. Tak było w teorii, w praktyce okazało się że spodnie zaczęły w większym deszczu dosyć szybko puszczać. Oczywiście gdzie najpierw

? Najpierw zmokły jaja
Pewnie jeśli ktoś założy te spodnie na spodnie z dobrą membraną to jest szansa że mu jaja nie zmokną ale jaki jest sens zakładać spodnie przeciwdeszczowe na spodnie z dobrą membraną ?