Halogeniki się przydają... ot i tyle. Światła nigdy za mało, gdyby nie halogeny w tej chwili pewnie bym leżał bez kręgosłupa w jakimś szpitalu. "Sarenka wybiegająca z pola na drogę akurat pod koło..." - gdyby nie halogeny oświetlające pobocze w tej chwili pewnie bym leżał bez kręgosłupa w jakimś szpitalu.
|