Czacha założona, latam z nią już od Borku i jak narazie jest nieźle:
- dalej dostaję wiatrem w oczy, ale teraz przynajmniej jestem wyprostowany za owiewką (mam 195cm)

- jak się w terenie schylam, to nie walę czołem w szybę.

- sporo miejsca się zrobiło przy zegarach, jak Wieczny zauważył na gps'a jak znalazł.
Za tą kasę jest

teraz tylko dorobić naklejki.
11.jpg
12.jpg
13.jpg