no tak zrobiłem: fi4 - twarda franca jak fix. Ciezko było zakrecić na gmolu. Na wierzchu rurka od tlenu z pogotowia. Gumka na metry w oplocie z castoramy
20100319.jpg 20100321.jpg
Bardzo fajnie sie to sprawdziło. Nie zgubilem żadnej flaszki. Dwie lub trzy rozwaliłem przy glebie na piasku a na kamieniach sie z załozenia nie przewracam. Miejsce bardzo dobre, nie przeszkadza a i działa jako amortyzator przy glebie. Mimo twardosci drutu oczka sie odkształciły i nawet trochę odwinęły.
Dziekuje za pomysł. (Ten w twoim "wykonie" nie ma szans zeby sie sprawdził, wszystko powylata

)
__________________
pozdrawiam, podos
AT2003,
RD07A
------------------
Moje dogmaty
0. O chorobach Afryki: (
klik)
1. O Mikuni: Wywal to.
2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!!
3. O goretexie: Tylko GORE-TEX
4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów
5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu.
6. Lista im. podoska
Załącznik 10655
7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem.
8. O KN: Wywal to.
9. O nowej Afripedii: (
klik)