No to chyba zaczynamy powoli dochodzić do powodu usterki:
Przekaźnik rozrusznika koło akumulatora był niedawno wymieniany. Faktycznie jest przy nim bezpiecznik 30A. Sam bezpiecznik nie był spalony, ale jego gniazdo nadtopione (zdjęcie 1 poniżej):
Po wymianie bezpiecznika na 25A - od razu się spalił
Po wymianie tego, na 30A jest lepiej, ale rozrusznik nie gada (padnięty stycznik

?). Przynajmniej stabilnie świecą się wszystkie kontrolki i moto bez problemu pali na pych.
Ładowanie sprawdzę jutro bo dzisiaj nie było miernika.
Generalnie jest tam coś namieszane, bo są wstawione przewody, ale wyglądają jak prowizorka...
A wracając do tematu bezpieczników pod zegarami. Możecie mi powiedzieć co to jest za gadżet w miejscu prawego bezpiecznika? (zdjęcie 2)
ps
No masz rację Kazmir - kontrolki ładowania nie ma, za to świeciła czerwona od oleju w takim razie. Tylko jaki to ma związek z ładowaniem

?