nie chcę się sprzeczać bo prawdę mówiąc zbyt wielkiej uwagi na to nie zwracałem. w samochodzie korek na chłodnicy miał tak skonstruowany dekielek, że umożliwiał powrót płynu do chłodnicy. jeżeli płyn się nagrzewa to przecież rozszerza się a jak ostygnie to co? musi chyba jakoś poziom się wyrównać. ale czy to ma takie znaczenie? wracając do tematu - wymień płyn a do zbiorniczka zalej to samo co do chłodnicy. to skończy wszelkie domysły.
dobrze myślisz. układ nie może mieć powietrza. wtedy nie działa poprawnie. jeżeli chodzi o odpływ to przecie ze zbiorniczka jest rurka odprowadzająca nadmiar płynu na zewnątrz. kiedyś nalałem ponad max i wywaliło nadmiar pod moto.
__________________
:O
Ostatnio edytowane przez Dzieju : 19.10.2010 o 13:03
|