To może i ja stanę w kolejce po kieliszeczek dorzucając co wiem:
Przez trzy lata jazdy F650 gs zrobiłem ponad 50 000 (kupiłem z przebiegiem 3 tys) i jedyną usterką była naderwana linka sprzęgła (49tys) i wybite łożyska główki ramy(52 tys) Ropuch znowu się wścieknie jak napiszę o spalaniu 3,4 przy jeżdzie mieszanej i max spalaniu4,5 ... bardzo elastyczny silnik, dobry ABS, super grzane manetki, antypoślizgowa szeroka kanapka..
Uważam, że dla kobitki godny polecenia
Pozdrawiam i życzę dobrego wyboru
|