Wątek: Kask szczękowy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13.05.2010, 00:50   #28
Uriel


Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 230
Motocykl: RD03
Przebieg: Cofany
Uriel jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 dni 21 godz 4 min 25 s
Domyślnie

Ja kask kupowałem w Wawie u Tadka więc skończyłem w Shoei Hornet DS bo tylko w nim nosem nie dotykałem szybki. Wtedy jeszcze nie kosztował tyle co 1/3 mojej afryki (czasem myslę, że jak już będę leciał na spotkanie z glebą to zdejmę kask i osłonię ciałem bo kasy szkoda).

Nie mam wielkiego porównania bo przedtem jeździłem w otwartych, ale:

Można z tego kasku zrobić kask w teren i na szosę.
Wygląda bojowo
Jest cicho do 100km/h. Powyżej koło daszku powietrze zaczyna gwizdac jak syrena policyjna gdzieś za plecami. To bardzo potrafi odebrać przyjemność z jazdy
Jest naprawdę wygodny - dopasowuje się do twarzy.
Mozna zdjąć daszek i co prawda wygląda się jak koń w kasku (albo jak pilot f16 jesli kto woli) ale jest ciszej niż z daszkiem.
Śrubki mocujące daszek potrafia się poluzowac lekko po tygodniu jazdy z dużą prędkością. Więc do jazdy po twardym warto zmieniać konfiguracje na szosową.

Generalnie porzadny kask. Szczękowce są podobno głośniejsze. No i nie można jeździć z otwarta szczęką (bo w razie gleby równie dobrze można sobie od razu w locie złamać kark plus to nielegalne).

Jak masz drukarnie kasy to spróbuj z Shoei (bo na głowie się nie oszczędza;-) )
__________________
Piszę poprawnie po polsku.

Ostatnio edytowane przez Uriel : 13.05.2010 o 00:52
Uriel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem