Jarek, dzięki
Lena, tylko się nie zniechęcaj po tym upadku! Ja dzisiaj drugą glebę zaliczyłam - przestraszyłam się prędkości (jakieś 25km/h

) na lekkim łuku, tzn. wymyśliłam sobie, że nie uda mi się wejść w zakręt, więc pojechałam prosto, czyli w ogrodzenie - spanikowałam i plask...
Brunetka, jeżdżę na Yamaha TW 125, na Afryce nie próbowałam - nie znalazłam odważnego, który by mi udostępnił swoją królową