żałuję, że nie byłem z wami ale chrzciłem swoją małą afrykankę w tym czasie

na szczęście kuzyni dowieźli kapkę podlaskiej księżycówki, więc myślami mogłem być na podlasiu

a co z tym łańcuchem? sam mam jakiś chiński i już się boje :O
pozdro dla ekipy z podlasia
a i jeszcze prośba o zaznaczenie zdjęć na mapie w picasie