z porad idiotyczno-praktycznych:
teatralne gesty. Chodzi o to, aby egzaminator jasno i wyraźnie widział, że rozglądasz się na skrzyżowaniach (środek ósemki to też skrzyżowanie- pamiętaj), przed dojazdem do przejścia dla pieszych, przed ruszeniem (to ważne) itp.
a... i zapnij kask na placu

na moim egzaminie jeden chłopaczyna poszedł przedwcześniej do domu za ten drobiazg.
Generalnie luz, pewność siebie i brak pośpiechu. Na zaczepki nie reagować, albo grzecznie i dosadnie dopytywać co szanowny egzaminator miał na myśli
Jakby chcieli oblać, a nie bardzo wiesz za co, to pytaj, proś o uzasadnienie, w skrajnych (o ile jesteś pewna swojej racji) przypadkach nie zgadzać się- tak zdałem prawko na B- pan chciał mi wmówić kilka wykroczeń, z którymi się nie zgodziłem. Po wszystkim przyznał, że mnie wkręcał, bo chciał zobaczyć czy wiem co robię.
Powodzenia

daj potem znać jak poszło
p.s.: a trzy furie afrykańskie pewnie jeszcze zdążysz poznać, ważne tylko aby zachować odpowiednią kolejność