mialem malego GSa od nowosci z salonu w Polsce, zrobilem nim ok. 8 kkm zanim.... mi go ukradli

(jakby co to 2005 r. błękitnosrebrny z pomaranczowym siedzeniem)
wymienilem tylko uszczelke w zbiorniczku plynu hamulcowego - pocila sie jakos
plusy to elastyczny i trwaly silnik, rzeczywiscie wygodne siedzenie i bardzo male spalanie - nigdy nie wziela 5l, elastyczny i trwaly silnik
"minusy" to paskudne zegary - brzydkie i tandetne oraz wibracje (jak to w singlu) -
mojej zonie przeszkadzaly i wybrala cbf 500 - tylko ze to moto na asfalt
moim zdaniem trudno tez jest go sprzedac (oczywiscie kwestia ceny) - chcialem zamienic na inny wiekszy, ale zaden dealer nie chcial wziac w rozliczeniu - moze to byc plusem dla ew. kupujacego
pzdr
eMWu