Z tego co pamiętam,to warto jadąc przez Anglię zalać wachy na naszym kontynencie.
Paliwo miałem droższe i oczywiście dumni Anglicy nie chcieli widzieć waluty euro.
Prom z Francji do Irlandii płynie trochę długo bo ok 16godz.
Mnie taniej i szybciej wyszło przez Anglię,ale jechałem na obydwa te sposoby.
Panowie w swoich planach zwiedzania tej wysepki,nie zapominajcie o BLARNEY

Pikna mieścina z fajnym zamkiem,no i słynny Blarney stone.Zapraszam na kawkę i służę pomocą jak by co.A jak kto chętny rybek połowić to i to się da zorganizować.
ps.Nie całujcie tylko tego nieszczęsnego kamienia,młodzi Irlandczycy lubią sikać na niego popijając piwka nocą