Ja planowałem zaprosić ludzi z niemieckiego forum AT na zlot na ternie MRU, Twierdzy Kostrzyn i okolicach Siekierek i Cedyni. Jednak jak już wiedziałem że będą problemy powodziowe i brak czasu, odstąpiłem od tego. Jednak w przyszłym roku chyba to zrobię. Jako że jestem trochę niemieckojęzyczny dałoby się dogadać. Wiem że Niemcy interesują się pozostawionymi, przez swych przodków, fortyfikacjami na naszych terenach. Z forum samochodowego, gdy organizowaliśmy zlot na MRU, sporo zaproszonych Niemców przyjechało. Byli w szoku. Tym co zobaczyli pod ziemią, polska gościnnością, ilością spożywanych trunków i atmosferą. Niemieckie zloty są bardziej jałowe. U nas atmosfera jest ponoć bardziej zintegrowana, by nie rzec rodzinna. Po tamtej imprezie kilku z nich jeździ już na większość polskich zlotów. Podobnie może być, ba ośmielę się powiedzieć że będzie w przypadku tego planowanego zlotu na Dolnym Śląsku. To bardzo dobra lokalizacja. Już dzisiaj piszę się na tą imprezę
__________________
Gdyby Bóg popierał przedni napęd, to ludzie chodziliby na rękach...
|