Myślę, że następny termin, gdzie w Kostrzyniu może spotkać się duuużo większa grupa, z różnych stron to przystanek Woodstock. Frkwencja na poziomie Kłodzka nie byłaby zaskoczeniem. Jadący z południa offowcy będą mogli skorzystać z materiałów Miszy i może przy okazji pozbierają klamoty Zagona (o ile się nie mylę co do osoby)

.