nie mogą reagować szybciej, bo w lesie, jak co chwile prześwituje słońce to byś poplątania zmysłów dostał, jakby ci zaczęło wszystko migać.
Mam takie Progripy, nie narzekam, jak były całkiem nowe, to można było z bliska chuchać i nawet na sekundę nie zachodziły parą. Teraz "się zdarza", że przy naprawdę ostrym wysiłku coś tam zajdą na postoju, ale jak tylko ruszam jest ok.
Nie mam zbyt bogatych doświadczeń, ale Stachowe Foxy zdają się parować częściej, choć też tylko na postoju- wystarczy ruszyć i problem znika.
Ja z progripów jestem zadowolony.
Pozdr.
Jaro
__________________
Zdrowia
J.
|