26.05.2010 środa
Wstajemy przed 8:00, Robert leci do sklepu po produkty na śniadanie, a ja przyglądam się naszym maszynom, które się chyba polubiły i miastu, które widać z balkonu:
18.jpg
dajemy radę co
Po śniadaniu jedziemy szybko zdobyć zamek w Senj – piękna klasyczna twierdza na planie kwadratu z czterema basztami obronnymi na rogach. Na górze szybkie smarowanie łańcucha, zdjęcia do kalendarza

:
19.jpg
Ładne oczy mam...
19a.jpg
nice
19b.jpg
uważaj nie spadnij
20.jpg
twierdza zdobyta
20a.jpg
można jechać dalej
I jedziemy dalej. Z Senj Jadranską Magistralą jedziemy przez Crkvenicę do wjazdu na Krk, na który przejeżdżamy płatnym mostem – niestety na moście jest zakaz zatrzymywania się, a szkoda bo widoki były zacne.
Szybki kontakt telefoniczny z firmową karawaną, z którą jesteśmy umówieni na promie na Cres i już wiemy, że mamy jeszcze ze 2h czasu na pojeżdżenie po wyspie.
21.jpg
Za wiaduktem już na Krk'u
Z wcześniejszych pobytów bardzo miło zapamiętałem pełną zakrętów drogę przez góry do Baśki i po jakichś 30 minutach składania się w lewy/prawy/lewy/prawy… dojeżdżamy na plażę w Baśce. Dla mnie to najpiękniejsze miejsce do plażowania, kąpieli i nurkowania w całej Chorwacji – strome klify zapewniają dużą różnorodności fauny morskiej – ośmiornice, jeżowce, koralowce i kolorowe rybki. My tyle czasu nie mieliśmy więc postój w Baście na kilka fotek:
22.jpg
Woda była potrzebna.
23.jpg
Szkoda,że mieliśmy tak mało czasu,...
24.jpg
...bo Baśka jest przepiękna.
25.jpg
Na pewno opalają się tu topless