Witam. Od ponad roku walczę w swoim TA z regulatorem. Jeżdżenie na drogowych nic nie dawało-napięcie i tak oscylowało w granicach 17V. Wymiana reglera na nowy nic nie dała. Myślałem że moze wadę fabryczną miał. Po roku jazdy z niesprawnym reglerem przyszedł wczoraj czas na wymianę aku. Postanowiłem więc wymienić kolejnego regulatora razem z nim. na szczęście znalazłem gdzieś na forum (po rocznych poszukiwaniach) że trzeba taki mały czarny kabelek, który idzie od regulatora podłączyć bezpośrednio pod plus akumulatora. Zrobiłem tak...wszystko działa idealnie, ładowanie idealne. Zaczynam nowy temat, bo może się to komuś przydać, niby banalna rzecz a jak cieszy