Bierzesz punktak i młotek. Nabijasz punktakiem co kilka mm (np. co 2-3) punkt, ale nie jakis mały, tylko walnij porządnie - oczywiście z rozsądkiem. Punktak zrobi wgłębienie, a materiał wokół wgłębienia wybrzuszy się. Te wybrzuszenia pozwolą zmniejszyć średnicę wewnętrzną otworu piasty.
Jest to staaara i sprawdzona metoda z lat... nie pamiętam kiedy

Na warsztatach w technikum mnie tego nauczyli, kiedy piasta kończyła swój żywot, a tulejowanie było nieopłacalne.