Cytat:
Napisał dery
ja mialem identyczna sytuacje tylko ze w terenie, tez po glebie.
okazalo sie, ze to ten czerwony guzik-wylacznik zaplonu tuz przy starterze.
wygladal na przelaczony ok, ale cos tam nie stykalo, popukalem, poprzelaczalem kilka razy i odpalila, a w domu rozebralem i wyczyscilem wszystko.
od tego czasu sytuacja sie nie powturzyla.
ps. zmien tytul watku, na jakis wiecej mowiacy
|
Miałem dokładnie to samo ostatnio ale po zimie. Wchodzę do garażu co by odpalić po zimie a moto głuche. Obraziło się myślę. 2 godziny walczyłem. Wszystko sprawdziłem a ono nawet kręcić nie chciało. Jak psiknąłem sprayem do styków w wyłącznik awaryjny zapłonu, to odpaliła za pierwszym razem.
Moje szczęście bylo przeogromne.Od tamtej pory nie mam problemu.
Stawiam,że to to.