Przypomnij towarzystwu ,że przekaźnik klapal ale tak jak ma sie to w wypadku braku odpowiednio wysokiego napiecia. Albo możliwe ,że klapal dlatego ,że jak juz dojechalismy to troche go wymordowales próba odpalenia lekko zalanego moto bo glebiszczu. Niemniej wczesniejsze wypowiedzi Transglobal i Derry mogą byc kluczem do zagadki też.
W sumie moto stalo w wligoci i mimo ze naprawde niewiele mialo przejechane to moze wlasnie ta wilgoc i "zastanie" sie styków doprowadzilo do tego.
Wpadaj-zadzialamy
__________________
-Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antołek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE.
|